Axl Rose vs Indiana. Zawiła historia Axl Rose w Bankers Life Fieldhouse, rok 2011
IndyStar – artykuł z 7 lutego 2020 Jakkolwiek zdefiniowalibyśmy to słowo, podczas swojego ostatniego koncertu w Indianapolis Axl Rose na pewno zachował się jak dżentelmen.
W roku 2011, grając jeszcze z zespołem bez Slasha i Duffa McKagana w składzie, podziękował zgromadzonej w Bankers Life Fieldhouse publiczności za „ciepłe i serdeczne” przyjęcie. Obiekt opisał jako „wspaniały”, a potem obiecał, że postara się wrócić do Indiany „wcześniej niż za wiele lat”.
Co prawda od tego czasu minęła bez mała dekada, ale Guns N’ Roses istotnie zjawią się w stanie, w którym Rose dorastał.
Wokalista nie zawsze wyrażał się o rodzinnych stronach przychylnie i jest niemal pewne, że wszystko, co 21 sierpnia powie podczas koncertu na Lucas Oil Stadium, zostanie wzięte pod lupę.
Wojna na słowa rozpoczęła się na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy to urodzony w Lafayette Axl powiedział miejscowym fanom, że jego rodzinny stan „na każdym kroku próbuje podcinać mu skrzydła”, i przeprowadził analogię pomiędzy Indianą a obozami koncentracyjnymi.
Czy z czasem złagodniał? Przekonamy się o tym niebawem.
Tymczasem spójrzmy w przeszłość.
Przed Sunset Strip Wokalista przyszedł na świat 6 lutego 1962 roku i w czasach, kiedy pobierał nauki w Oakland Elementary i Jefferson High School w Lafayette, przedstawiał się jako William Bailey.
W wieku 17 lat zaczął używać nazwiska Rose. W. Axl Rose pojawił się około roku 1986, kiedy wyszła EP „Live Like a Suicide”.
Matka Rose’a, Sharon Lintner Bailey, zmarła w 1996. Miała wówczas 51 lat.
Jego babka, Anna Lintner, odeszła w 2011, w nobliwym wieku 96 lat.
W roku 1991 Anna Lintner udzieliła IndyStar wywiadu. Powiedziała w nim, że w latach siedemdziesiątych Rose mieszkał w jej domu. Podobno ćwiczył się już wówczas w sztuce gry na pianinie, pomagał w pracach domowych i potrafił być przemiłym towarzyszem.
Billy Johnson, nauczyciel przyszłego lidera Guns N’ Roses, wyjawił IndyStar, że Rose był „bardzo inteligentny, przystojny i często się uśmiechał. Zawsze był dwa czy trzy kroki przed innymi”.
Poza tym uprawiał cross-country i śpiewał w chórze.
Jego stosunki z miejscową policją nie układały się, oględnie mówiąc, pomyślnie. Od czerwca 1980 do marca 1981 roku aż pięć razy trafił do aresztu. Potem, kiedy zaczynał muzyczną karierę, powiedział, że jako nastolatek był nękany przez policję.
„Prawdopodobnie właśnie to tak go wkurza”, stwierdziła Anna Lintner w 1991. „We wszystkich oskarżeniach, które wysuwano pod jego adresem, chodziło o błahostki. Ilekroć miałam wrażenie, że jego niechęć do Indiany może się zmniejszyć… oni znów go przyskrzyniali”.
Według Johnsona urazy Rose’a podsycała postawa pewnych ludzi.
„[Rose] jest lojalny wobec tych, którzy byli życzliwi i lojalni w stosunku do niego. Natomiast wkurzają go osoby, które go krytykują i ustawicznie wytykają mu potknięcia”.
Powrót 2 sierpnia 1988 roku Guns N’ Roses po raz pierwszy zagrali w Market Square Arena w Indianapolis. Otworzyli wówczas koncert Aerosmith.
Wkrótce potem na łamach „The Indianapolis News” ukazała się recenzja koncertu. Autor pisał, że Rose przypuścił na scenie atak na siły porządkowe i nauczycieli z Lafayette. Tym niemniej, powiedział również, że występ w Market Square Arena był spełnieniem jego marzeń, a publiczność stanęła na wysokości zadania.
„Uważajcie na siebie”, rzucił, „bo chciałbym spotkać się z wami w przyszłości, kiedy zagramy tutaj jako headlinerzy”.
Jednak Guns N’ Roses nie powrócili już do Market Square Arena, a w roku 2001 obiekt został zamknięty.
7 kwietnia 1990, Farm Aid, RCA Dome Rose zadedykował tamten koncert Bobowi Rosenbrockowi. Bob był wujem Axla i farmerem z Illinois. Zapewne właśnie dlatego wokalista powiedział przepraszająco, że najbliższą „farmerstwu” piosenką z repertuaru Guns N’ Roses było „Down on the Farm”.
Występ na Farm Aid okazał się być ostatnim ze Stevenem Adlerem za bębnami.
28–29 maja 1991, Ruoff Music Center 28 maja Gunsi pojawili się na scenie grubo po czasie. „Spin” doniósł, że Rose niechętnie wyszedł do tłumu, wśród którego byli jego krewni, dawni przyjaciele i ludzie, którzy nie szczędzili mu swego czasu słów krytyki. Mimo to przyjął kwiaty od ustawionych w pierwszych rzędach fanów.
„Spędziłem w tym stanie dwie trzecie mojego życia”, powiedział, „i mam wrażenie, że jest tu wielu wystraszonych, starszych ludzi. I wielu więźniów”.
W opublikowanym na łamach magazynu „Spin” artykule pt. „Guns N’ Neuroses” Dean Kuipers wysunął później tezę, jakoby misją Rose’a było „udowodnienie samemu sobie, że jakaś część Ameryki bezwarunkowo akceptuje jego sposób myślenia, oczywisty talent, a nawet gniew”.
22 czerwca 1992, RCA Dome W ramach odbywanej razem z Metalliką trasy Gunsi ponownie zawitali do Indianapolis. Na koncercie zjawił się czterdziestotysięczny tłum. Axl podzielił się z nim kilkoma świeżymi spostrzeżeniami co do rodzinnego stanu. Nazwał Indianę „konserwatywną” i „zacofaną”, a produkcję kukurydzy i narkotyków określił jako jej główny wkład w rozwój amerykańskiego społeczeństwa.
Piosenkę „Bad Obsession” zadedykował „tym, którzy piją piwo i palą marihuanę, ale lubią schlebiać sobie myślą, że są lepsi od kogoś, kto pali cygara i nosi koszulkę z Ozzym Osbourne’em”.
Co na to Izzy i Slash Poza Axlem w Lafayette dorastał również Jeffrey Dean Isbell, który pewnego dnia miał zasłynąć jako Izzy Stradlin.
W roku 1991 Izzy odszedł z Guns N’ Roses i zaangażował się w nowy projekt, Ju Ju Hounds.
Dwa lata później, w wywiadzie udzielonym IndyStar, skarżył się:
„Kiedy Guns N’ Roses grali w Indianapolis i Axl zaczął tę swoją tyradę, myślałem tylko: ‘Dalej, k***a, następna piosenka!’. To było krępujące. Ale kiedy już zacznie, trudno go powstrzymać”.
Slash rozmawiał z IndyStar w roku 2000, kiedy był w trasie ze Slash’s Snakepit. Zapytany o koncert w RCA Dome (z 1992), który rozpoczął się z dziewięćdziesięciominutowym poślizgiem, a skończył o 2:30 nad ranem, gitarzysta powiedział oględnie:
„Wszystko, co musisz zrobić w takiej sytuacji, to wyjść i po prostu robić swoje”.
W 2011 Guns N’ Roses wystąpili w Bankers Life Fieldhouse. Koncert zaczął się o jedenastej w nocy i trwał do drugiej nad ranem.
Gunsi wrócą do Indianapolis 21 sierpnia br.
Źródło