“Don’t cry”, “November rain”, “Estranged” – interpretacja trylogii
W latach 1991-1993 powstała seria trzech teledysków do utworów z podwójnego albumu Guns N’ Roses, Use Your Illusion – “Don’t cry”, “November rain” oraz “Estranged”. Klipy bardzo różniły się od tych, które zespół wypuszczał dotychczas, i zostały zaprezentowane światu jako „trylogia”, czyli historia opowiedziana w trzech częściach. Klipom towarzyszyły materiały z tzw. backstage’u, pokazujące, jak proces powstawania teledysków przebiegał od strony praktyczno-technicznej. Nie to jednak jest tematem poniższego artykułu.
Cała trylogia opiera się na pewnym opowiadaniu. Jego autorem był Del James, przyjaciel Gunsów, a w szczególności Axla Rose’a i Izzy’ego Stradlina, z którym w pierwszych dniach swojego pobytu w Los Angeles pomieszkiwał u Westa Arkeena [Aaron West Arkeen był amerykańskim muzykiem, współautorem kilku piosenek Guns N’ Roses – przyp. tłum.]. Wspominając tamte czasy, Del James powiedział: „Muzycy Guns N’ Roses byli pierwszymi i jedynymi przyjaciółmi, jakich miałem w Kalifornii”.
Opowiadanie nosiło tytuł „Without You”. Bodźcem do jego napisania stała się, jak twierdzi sam autor, kłótnia pomiędzy Axlem i Erin Everly. „Pomysł na «Without You»”, zdradził Del James, „zrodził się, kiedy Axl, który mieszkał podówczas z Erin Everly, swoją przyszłą żoną, zadzwonił do mnie o czwartej nad ranem. Ten świat jest tak ułożony, że wielka gwiazda może mieć nieopisane luksusy i pieniądze, a przy tym gubić się w najprostszych rzeczach, takich jak miłość czy związki”.
Tamto pamiętne wydarzenie stało się pretekstem do opowiedzenia piekła człowieka, który przez jeden fałszywy krok utracił miłość. Zdrada, cierpienie, rozpacz i osuwanie się w przepaść – wokół tych tematów ogniskuje się cała trylogia. Jej faktyczne znaczenie, a zarazem zapowiedź tragicznego losu bohaterów, przejawia się szczególnie wyraziście w jednej piosence.
Del James twierdzi: “«Nie mogę żyć z tobą i nie mogę żyć bez ciebie» – oto klątwa, która wydaje się ciążyć na Axlu”.
Kiedy pisarz przeczytał list od Rose’a, uległ czarowi tragicznie zakończonej historii miłosnej, która od samego początku wydawała się skazana na klęskę. Axl postanowił przekuć ją na muzykę i na jej podstawie stworzyć trylogię. Aby pełniej zrozumieć znaczenie tejże trylogii, należy odwołać się do doktryny „Past Life”, która fascynowała Rose’a już na początku lat dziewięćdziesiątych. To głównie za jej sprawą trzy tworzące całość historie obfitują w metafory odsyłające do duszy, reinkarnacji i karmy.
DON’T CRY: POCZĄTEK Klipem otwierającym trylogię jest „Don’t cry”. Nakręcono go do oryginalnej wersji utworu, mimo że Rose wyznał kiedyś: „Wolę nową wersję «Don’t cry», ponieważ lepiej oddaje ona to, kim dzisiaj jestem. Jednak wersja oryginalna bez wątpienia ściślej się wiąże z historią Guns N’ Roses”.
Piosenka pochodzi z 1985 roku. Kiedy po latach Axl modyfikował ją na potrzeby albumu „Use Your Illusion”, postanowił zmienić słowa i wyrażone w niej emocje. W ten sposób powstała druga wersja utworu, znana jako „Don’t Cry (Alt. Lyrics)” i obecna na „Use Your Illusion II”. Wersja oryginalna znalazła się na „Use Your Illusion I”.
Kiedy ruszyły prace nad klipem, muzycy musieli poszukać kogoś, kto wcieliłby się w rolę Elizabeth – bohaterki opowiadania Jamesa. Tuż po rozpoczęciu castingów Axl zobaczył w czasopiśmie zdjęcie modelki Stephanie Seymour. Uznał ją za wymarzoną kandydatkę. Zapytany o szczegóły, powiedział: „Gdy zobaczyłem tamten numer «Cosmopolitan», zdałem sobie sprawę, że ta dziewczyna idealnie się nadawała do roli Elizabeth”.
Ekipa skontaktowała się z Seymour, a ta przyjęła propozycję bez wahania. „Często proszono mnie o udział w takich przedsięwzięciach”, powiedziała później, „ale nie interesowałam się tym poważnie dopóty, dopóki Guns N’ Roses nie złożyło mi oferty”. W trakcie prac nad teledyskiem Stephanie i Axl zostali parą. Jakiś czas później ich związek zakończył się rozstaniem i wzajemnymi oskarżeniami.
Podczas kręcenia klipu reżyser Andy Morahan powiedział: „Ludzie, którzy biorą w tym udział (Slash, Stephanie, Axl), nigdy wcześniej nie mieli do czynienia z aktorstwem, a mimo to świetnie sobie poradzili. Kilka dni temu kręciliśmy ze Stephanie, Axlem i Dannette scenę w barze. Wszystko poszło jak z płatka. To było niesamowite”.
Scenariusz do klipu jest dziełem Axla oraz Josha Richmana, producenta i scenarzysty. Istotną rolę odgrywa w nim motyw burzliwej, nieszczęśliwej miłości, ale na pierwszy plan bez wątpienia wysuwa się kwestia późniejszych „reinkarnacji”.
W jednej z ważniejszych znaczeniowo scen rozpętuje się burza śnieżna, w której zdaje się grzęznąć udręczona dusza bohatera. Axl Rose opisał to w następujący sposób: „Mróz jest metaforą. Ktoś został uwięziony w czasie i przestrzeni, z dala od miejsca, w którym w danym momencie przebywał. Trochę jakby jego życie już minęło”.
Kiedy Rose leży na kozetce, wydaje się, że inne wcielenia krytykują go i obwiniają o zaznane klęski. Niewielu wie, że scena przedstawiająca trzech różnych Axlów została opracowana z myślą o Izzym Stradlinie, jednak Izzy ostatecznie nie zgodził się w niej wystąpić. To wyjaśnia, dlaczego w urywkach nagranych na tarasie hotelu Transcontinental pojawia się odwrócony plecami do kamery gitarzysta z tablicą, na której widnieje napis: „WHERE’S IZZY?”.
Zapytany o scenę, w której samochód spada ze skały, Slash powiedział: „Pomysł na walkę w samochodzie zawdzięczam mojej ostatniej dziewczynie, której brakowało piątej klepki…”. Nakręcenie tejże sceny było zdaniem gitarzysty najtrudniejszą częścią pracy nad klipem. Niektórzy twierdzą, że na poziomie symbolicznym upadek ze skały jest nierozerwalnie związany z ideą życia po życiu. Mówiąc zwięźle, Slash ginie, a odrzucenie gitary oznacza rozstanie z tym, co ziemskie.
W kolejnej scenie widzimy Rose’a w gabinecie. Obok niego siedzi Susan Londra, terapeutka, u której piosenkarz leczył się również w realnym życiu. Następne urywki sugerują, że bohater historii umarł. Widać płytę nagrobną, a na niej napis:
„W. Axl Rose 1962-1990”.
Dlaczego wybór padł właśnie na rok 1990? Axl wyjaśnił, że był to jeden z najgorszych okresów w jego życiu i zestawienie go z datą śmierci wydawało się interesującym zabiegiem. „Na nagrobku umieściłem rok 1990”, powiedział w którymś z wywiadów, „ponieważ miałem wówczas myśli samobójcze. Po tym, jak moje małżeństwo legło w gruzach, musiałem zastanowić się nad tym, dlaczego tak wiele rzeczy w życiu mi nie wyszło”.
W końcowej części teledysku pojawia się sekwencja obrazów, w których zzieleniały Axl miota się pod ziemią. Zapytany o ich znaczenie, wokalista wytłumaczył: „Ludzie zwykli nazywać mój głos «głosem demona». Oto dlaczego w teledysku wcielam się w rolę diabła. On jest częścią mnie. Wszyscy mamy własne demony, ale nie wszyscy się do nich przyznajemy. Tymczasem musimy się zmierzyć i z tym aspektem naszego człowieczeństwa”.
Wzbijający się do lotu gołąb wyobraża dusze zmarłych, a ukazane w końcowej scenie dziecko – początek nowego życia, przejście w kolejne wcielenie. W tej optyce należy interpretować fakt, że oczy niemowlęcia zmieniają kolor i z niebieskich stają się zielone. Woda, z której dziecko się wynurza, symbolizuje czystość narodzin, niwelującą popełnione w poprzednim życiu błędy.
NOVEMBER RAIN: TRAGICZNY KOSZMAR“November rain” to stara piosenka. Mówi się, że powstała w latach osiemdziesiątych i początkowo nosiła tytuł “Sweet Lorraine”.
Jej pierwsza wersja była znacznie dłuższa niż ta, którą znamy. Rose powiedział kiedyś: „«November rain» opiera się na moim życiu, podobnie jak «Estranged». Opowiada historię wypalającego się związku i nieodwzajemnionej miłości. Kiedy ją pisałem, nie sądziłem, że pewnego dnia powstanie do niej klip”.
Duff McKagan dodał: “Dla zespołu hardrockowego to nie jest łatwa piosenka. Zbyt dużo w niej symfonicznych dźwięków i klawiszy”.
W utworze uwidacznia się wpływ Eltona Johna na twórczość Rose’a. Axl powiedział: „Elton John był jednym z piosenkarzy, którzy mieli na mnie największy wpływ. Gdyby nie on, «November rain» prawdopodobnie by nie powstał”.
Teledysk, wyreżyserowany przez Andy’ego Morahana, ujrzał światło dzienne w roku 1992. Znawcy tematu twierdzą, że był to jeden z najdroższych klipów w dziejach muzyki. Jego stworzenie kosztowało ponad 1 500 000 dolarów.
Rose wypowiedział się o nim w następujących słowach: „Nie chciałem, żeby ktokolwiek mi pomagał w pisaniu tej historii, ale jednocześnie byłem świadom faktu, że nakręcenie tego rodzaju teledysku wymaga olbrzymiego nakładu pracy. Poza tym wiedziałem, że nie mam dość kompetencji, aby przekazać odbiorcom dokładnie to, co chciałem powiedzieć”.
Jeżeli weźmiemy teledysk pod lupę, dojdziemy do wniosku, że następujące w nim po sobie sceny nie są niczym innym jak zapisem koszmaru, który dręczy Rose’a. Podążając tym samym tropem, który towarzyszył nam przy analizie „Don’t cry”, możemy założyć, że ów straszny sen jest czymś w rodzaju reminiscencji poprzedniego życia. Innymi słowy, dusza Axla straciła w poprzednim wcieleniu swoją miłość i pamięć o tej stracie dręczy nocami „nowego” Axla.
Uwieczniony na teledysku koszmar obfituje w metafory. Wyrażają one ból porzucenia (usytuowana na pustkowiu kaplica), cierpienie (Axl grający na fortepianie na tle pustyni i burzowego nieba), śmierć. W trakcie ceremonii ślubnej jest taki moment, kiedy Stephanie Seymour wydaje się smutna i zmartwiona, jak gdyby przeczuwała zbliżającą się tragedię.
Pastor udzielający parze ślubu był przyjacielem Axla. Wokalista powiedział o nim: „To mój dobry przyjaciel. Jego obecność wniosła do teledysku dokładnie tę wartość, jakiej oczekiwaliśmy”.
Innym godnym uwagi szczegółem jest fakt, że podczas kręcenia sceny wesela Duff McKagan, Gilby Clarke i Slash wykonali „The Godfather Theme”. Co ciekawe, Duff grał przy tym na perkusji, Gilby na gitarze basowej, a Slash – na gitarze Fender Stratocaster (co, biorąc pod uwagę jego zamiłowanie do gitar Gibsona, jest czymś niezwykle rzadkim).
Rozpętująca się w tej samej scenie burza jest czymś w rodzaju zwiastuna przyszłego nieszczęścia, a czerwone wino, rozlane na białym obrusie, symbolizuje krew i śmierć. Tę samą wymowę ma bukiet panny młodej.
Końcowa część teledysku przedstawia pogrzeb granej przez Seymour postaci. Axl wyznał: „Widok Stephanie w trumnie był naprawdę straszny. Nie chciałem włączać tej sceny do klipu. Nie chciałem urazić kobiet, które w przyszłości zobaczą teledysk”. Sama Seymour tak opisała swoje przeżycia: „Spędziłam w trumnie sporo czasu. Kiedy wreszcie znalazłam odpowiednią pozycję, musiałam bardzo zważać na to, żeby prosto trzymać szyję. Przez całą moją twarz przebiegała świetlista linia. Nagle coś wyrwało mnie ze snu i wtedy uświadomiłam sobie, że zasnęłam i to była tylko senna wizja”.
Pod koniec teledysku Rose budzi się, roztrzęsiony, co zdaje się sugerować, że wcześniejsze sceny były po prostu koszmarem.
Realizacja klipu była bardzo kosztowna, podobnie jak użyte w nim rewizyty. Na przykład suknia ślubna Stephanie Seymour kosztowała 8000 dolarów. Jej projektantka, Carmela Sutera, zaprojektowała również czarną kreację, którą Seymour miała na sobie podczas przyjęcia weselnego.
Trumna została wykonana specjalnie na potrzeby teledysku i, podobnie jak suknia, kosztowała 8000 dolarów. Wynajęcie orkiestry symfonicznej pochłonęło 25 000, a wzniesienie na pustkowiu białej kaplicy – 150 000 dolarów.
ESTRANGED: CZWARTA CZĘŚĆ TRYLOGIIWarto od razu zaznaczyć, że “Estranged” jest czwartą częścią trylogii. Stało się tak dlatego, że opowiedziana w teledysku historia znacząco różni się od tej, która miała się tam znaleźć początkowo.
“Treść” klipu została zmieniona w związku z osobistymi perypetiami Axla, który w trakcie nagrywania rozstał się z Seymour. Zapytany o to, powiedział: „Przygotowaliśmy teledyski do «November rain» i «Don’t cry», teraz pracujemy nad «Estranged». «Estranged» nie jest trzecią częścią trylogii. Raczej… czwartą. Trzecia część miała opowiadać o rozpadzie pokazanego w «November rain» związku, ale okazało się, że ktoś miał zupełnie inne plany… Nie mieliśmy innego wyjścia, trzeba było od nowa zabrać się za coś, czemu poświęciliśmy pięć lat. Przeżycia, które uwieczniliśmy na klipie, nie mają wiele wspólnego z pierwotnymi zamysłami, ale jestem bardzo zadowolony z efektów”.
A potem dodał: „Mój przyjaciel, Del James, napisał krótkie opowiadanie, zatytułowane «Without You». Inspiracją do jego stworzenia stały się perypetie moje i mojej byłej żony (Erin Everly). Skończyło się na tym, że sam napisałem na ten temat piosenkę. Jest nią «Estranged». Postanowiliśmy nakręcić do niej teledysk, ale kiedy prace były już w toku, życie pokrzyżowało nam wszystkie plany. Nagle okazało się, że musimy zrobić coś zgoła innego i zmienić historię, którą początkowo chcieliśmy opowiedzieć. Trzeba było wpaść na jakiś nowy pomysł. Podobało mi się to, bo lubię wyzwania. To nie było łatwe dla nikogo – ani dla reżysera, Andy’ego Morahana, ani dla Dela Jamesa, ani dla zespołu. Ale zainwestowaliśmy już 2,5 miliona dolarów i nie mogliśmy się wycofać”.
Dla Axla «Estraged» zawsze miało szczególne znaczenie. Jak sam powiedział: „Piszę piosenki o tym, kim jestem i co czuję. Rozpad małżeństwa z Erin był bardzo bolesny, ponieważ nie chciałem, żeby ono się skończyło. Do tego doszły problemy z rodziną. Wiedziałem, że musimy skończyć ten teledysk. Kiedy zaczynaliśmy go nagrywać, nikt nie przypuszczał, jak sprawy się potoczą. Na początku było trudno, ale z czasem znaleźliśmy wszystkie elementy układanki, a wraz z nimi – inspirację. Slash bardzo przejął się tą piosenką i to wiele dla mnie znaczyło. Jego partie gitarowe są naprawdę wspaniałe”.
Partie fortepianowe wykonał Dizzy Reed. „To świetny utwór do grania na koncertach”, powiedział klawiszowiec w którymś z wywiadów, „choć zanim wykonałem go na żywo po raz pierwszy, poprosiłem Boga, żeby poprowadził moje ręce i uchronił mnie przed błędami”.
Zapytany o klip, Duff McKagan stwierdził: „Myślę, że teledysk do «Estranged» jest wspaniały. Uczy, że to, co złe, nie zawsze jest oczywiste. Człowiek ciągle musi zgadywać”.
Teledysk ujrzał światło dzienne w roku 1993. Jego reżyserem był Andy Morahan. Sceny nagrywane pod okiem Morahana przeplatają się z migawkami z koncertu Guns N’ Roses w Niemczech.
Historia opowiedziana w „Estranged” zamyka trylogię. Dominującym uczuciem jest w niej zawód z powodu utraconej miłości. Towarzyszy mu poczucie pustki, utrata złudzeń i rozczarowanie życiem. Niemal od samego początku staje się jasne, że ludzie z otoczenia Rose’a nie dostrzegają jego bólu.
Zmęczony cierpieniem, zamknięty w niewielkim pokoju, Axl wydaje się doświadczać czegoś, co nazywa się podróżą astralną. Jego dusza oddziela się od ciała i stara oczyścić za pomocą wody. Spacerując nocą pustą ulicą, Rose nie może opędzić się od wspomnień, ale też nie traci nadziei, której symbolem są delfiny (jak swego czasu powiedział sam wokalista: „Delfiny symbolizują stan łaski i wewnętrznego spokoju”). W końcu rzuca się ze statku do oceanu. Ta pełna znaczeń, metaforyczna scena oznacza kulminację przeżytych zawodów. Ale kiedy wszystko wydaje się stracone, znowu pojawiają się delfiny. To one wskazują Rose’owi właściwą drogę. Opadający na dno oceanu but symbolizuje odcięcie się od tego, co było do tej pory, i próbę rozpoczęcia nowego życia.
Widoczna w teledysku rezydencja jest rzeczywistym domem Axla, położonym w ekskluzywnym Point Dume Hill Malibu w Kalifornii. Wśród ludzi, którzy z niego wychodzą, są Stuart Bailey, przyrodni brat Axla, Elizabeth Lebeis, jego osobista asystentka, oraz Earl Gabbidon, ochroniarz. Towarzyszy im pies Rose’a.
W scenie, w której Slash wyłania się z morza, zagrał dubler. Delfinów dostarczyło pewne amerykańskie stowarzyszenie ekologiczne, zajmujące się ochroną morskiej flory i fauny. Mówi się, że muzycy Guns N’ Roses sowicie wynagrodzili je za pomoc.
W klipie pojawiają się ponadto Shannon Hoon, jego żona oraz córeczka. Widoczne w paru scenach dziecko to Dylan Andrews, syn Stephanie Seymour z pierwszego małżeństwa. Axl był do chłopca bardzo przywiązany. W którymś z wywiadów powiedział: „W teledysku do «Estranged» rozmawiam z Dylanem. Nie zawsze mogłem wyjaśnić mu, co myślę, i niektórzy uważają, że o nim zapomniałem. Ale to nie jest prawdą. Powiedziano mi jedno, a potem pokazano coś zupełnie innego. Kręcenie tych scen było bardzo dziwnym doświadczeniem, bo Dylan był do mnie przywiązany, a kiedy wprowadził się do domu, często siadywał na półce w swoim pokoju. Kiedy pewnego dnia oglądałem nagranie, zasnąłem i przyśniło mi się, że on nadal tam siedzi. Potrzebowałem go, chciałem, żeby nadal mieszkał w tamtym pokoju. Nie miałem dla niego dosyć czasu, a potem musieliśmy się rozstać. Ten sen był dla mnie sposobem na spędzenie z nim kilku chwil. Myślałem, że zdrzemnąłem się na godzinkę, tymczasem minęło prawie pięć godzin. Kiedy wreszcie poszedłem do łóżka, odczułem wewnętrzny spokój… To było przyjemne doznanie”.
Tytułem podsumowania warto powiedzieć, że ważną rolę odgrywa w trylogii motyw karmy, która powraca, determinuje przeznaczenie człowieka i sprawia, że nie można przed nim uciec. Kolejnym istotnym symbolem jest woda, źródło życia i czystości. To ona – poprzez swój nierozerwalny związek z płynem owodniowym – umożliwia odrodzenie się duszy.
W końcowej scenie pojawia się napis: „Lose Your Illusion”. Znaczy to mniej więcej tyle, że człowiek ma swoje przeznaczenie i choćby bardzo się starał, nie uda mu się go zmienić.
Pewnego dnia Axl powiedział: „Życie to gówno, ale na swój sposób jest piękne”.
Zapewne nie minął się z prawdą.
Źródła:
http://www.thegunsonline.it/significato-della-trilogia-dont-cry-november-rain-estranged/ http://www.thegunsonline.it/significato-della-trilogia-november-rain/ http://www.thegunsonline.it/significato-della-trilogia-estranged/ Tłumaczenie i opracowanie: naileajordan