NighTrain Station Guns N' Roses

Z  całej trasy koncertowej po 2006-2007 po USA tylko dwa koncerty zostały wyprzedane. Wynik to raczej kiepski biorąc pod uwagę fakt iż nie odbywają się one na stadionach a w halach widowiskowych. Widownia na poziomie 5000 to raczej wynik kiepski dla tej rangi zespołu. W USA zespoły które wcześniej odnosiły sukcesy takie jak: Bon Jovi, Aerosmith, Metallica czy RHCP nie mają problemów z zapełnianiem hal koncertowych na poziomie 20000.
Ciekawe jakie są tego powody?

1) Brak płyty
2) Grają praktycznie prawie to samo,co w 2002
3) Szum medialny = promocja jest taka sobie.
4) Amerykańska trasa Gn'R promująca CHD już była-w 2002,jaka była,taka była,ale była. Europa bardziej czekała na zespół.
5) Gunsi nie są już tak popularni,jak w najlepszych czasach.Skład się zmienił,zmieniła się muzyka. To nie jest bez znaczenia.
6) Brak przychylnych mediów - obecnie,jak nie ma Cię w tv,to nie istniejesz. Gunsi nawet,jak się pojawiają to w atmosferze skandalu. Jedyny znany szerszej publiczności występ z Europy to była Lizbona,a tak delikatnie mówiąc Gunsi nie wypadli najlepiej.
Akustyk nawalił,ale w świat poszła fama,że Gn'R daleko do odpowiedniego poziomu.
 

No bez przesady, nie jest tak źle..

Stadiony - kto w USA gra rocka na stadionach? To dotyczy głównie festiwali, a z pojedynczych zespołów, to stać na to najwyżej Rolling Stones, może też AC/DC i U2. A reszta kapel - hale, hale, hale. Popatrzmy na te wszystkie trasy "Family Values" z poprzednich lat, na których grały NARAZ najpopularniejsze kapele w USA w danym czasie. I zawsze grali w halach!

Na Stadionach to teraz gra się tylko w Europie, a i nie każdy zespół może sobie na to pozwolić... Lata 80 i 90 już odeszły w zapomnienie..

A jak na zespół, który nie wydał nowej płyty od 13 lat, to GN'R mają olbrzymie wzięcie. Takie Bon Jovi, które przez ten czas nie próżnowało, nie ma w połowie takich tłumów na koncertach oraz publicity..

Dokładnie w 1991 r było tak samo,też na początku grali w halach,a dopiero po wydaniu płyty przenieśli się na stadiony (ale tylko na show z Metallicą, potem znów hale).Jako ciekawostke gdzie grali podczas UYI Tour dodaje linka:

http://en.wikipedia.org/wiki/Use_Your_Illu...n_Tour#Schedule

Dla porównania coś co zostało nazwane Chinese Democracy Tour.Wynika z tego że na stadionach grali tylko w Europie, a w Stanach tylko hale.Należy rozróżnić że hale amerykańskie maja po ok. 15 tys pojemności każda,w Europie takich praktycznie nie ma, dlatego grają na stadionach.

http://en.wikipedia.org/wiki/Chinese_Democ...6_European_tour

Wydanie płyty na pewno przyciągnie większą liczbę ludzi na koncerty.    

No bez przesady, nie jest tak źle..

Stadiony - kto w USA gra rocka na stadionach? To dotyczy głównie festiwali, a z pojedynczych zespołów, to stać na to najwyżej Rolling Stones, może też AC/DC i U2. A reszta kapel - hale, hale, hale. Popatrzmy na te wszystkie trasy "Family Values" z poprzednich lat, na których grały NARAZ najpopularniejsze kapele w USA w danym czasie. I zawsze grali w halach!

Na Stadionach to teraz gra się tylko w Europie, a i nie każdy zespół może sobie na to pozwolić... Lata 80 i 90 już odeszły w zapomnienie..

A jak na zespół, który nie wydał nowej płyty od 13 lat, to GN'R mają olbrzymie wzięcie. Takie Bon Jovi, które przez ten czas nie próżnowało, nie ma w połowie takich tłumów na koncertach oraz publicity..

Aerosmith i metallica tez graja na stadionach !  MAideni sa daja tam koncerty dla widowni zwykle liczacej 6-12 tys. ! Ozzy tez daje koncerty dla takiej publiki ! GNR poprostu nie ma juz starego skladu a ludzie maja widocznie takie podejscie jak wiekszosc moich znajomych -- czyli TO  JUZ NIE GNR I NIE POJDZIEMY NA KONCERT AXL'A ! pewnie sie zaraz sypnie ze to smutne itd ale ze sporej zgraji moich dlugowlosych kumpli tylko 4 pojechalo na koncert w Polsce i wzasadzie rozumiem ich ból.
A czy plyta jest powodem ? nie wiem mysle ze wiekszym jest set ! byly juz kapele ktore wracaly po dlugiej przerwie na trase i sciagly tlumy bez nagrania nowej plyty !
PS. moge sie zalozyc ze gdyby wydazyl sie reunion - to na koncerty walilyby tlumy.

No nie wiem czy miedzy 7-10 z tego co widze to bardziej miedzy 4-8 ! tam gdzie odwolali koncert z powodu strazy pozarnej ( wybaczcie skleroza ale napewno ktos mi zaraz uswiadomi nazwe tego miasta) sprzedali ponoc tylko 4tys a miejsc bylo na 6tys. O czyms to swiadczy!  

Smakol jak Ty widzisz ile jest ludzi na koncertach to masz fajnie bo albo masz taaak dobry wzrok(tego na serio moge zazdroscic) albo tam jestes a tak napowaznie to jesli nawet sa miejsca gdzie jest tylko 2/3 czy mniej wyprzedanych biletów to IMO biorac pod uwage koniunkture na rynku muzycznym + sytuacje marketingowa GN'R to trzeba powiedzieć ze sprzedaja się ich koncerty bardzo dobrze co najmniej

To, że niektóre koncerty nie są wyprzedane nie jest przerażające. To wygląda tak jakby zespół narazie chciał o sobie tylko przypomnieć publiczności w USA. Nawet na U2 w Chorzowie w zeszłym roku były miejsca przed samym koncertem. Wyprzedać gig w 100 % jest bardzo trudno.

Przecież gdyby się tak temu przyjżeć to można zauważyć że ta trasa jest nierównomiernie rozłożona i widać na pierwszy rzut oka, że niektóre miejsca są ewidentnie pominięte. Np. takie Seattle, Atlanta... Dużo jest tych wielkich ameryckich miast które tym razem nie dostaną koncertu. Czyi co... 1 leg? Ciekaw jestem jak będzie wiec wyglądać drugi...