NighTrain Station Guns N' Roses

W sumie jest to dla mnie brak szacunku dla wykonawcy , obrzucaja jak jakąs małpę w cyrku, czego tez robic nie wolno.....
Czy anglicy nie mają za dużo wszystkiego ? są znudzeni  i chcą lepszej rozrywki?
Lepiej zrobić rozróbę , niz wysłuchac koncert!  

Oglądając "incident Newcastle", natknąłem się na takie cóś:

You Tube 1

und takie cóś:

You Tube 2

Szukałem odpowiedniego tematu, ale nie znalazłem. Proszę więc ew. Moda o przekierowanie.

Oczywiście Onet po pierwsze jest jak zwykle niesamowicie szybki,ci,którzy śledzą stronę gunsnroses.com.pl wiedzą,o co chodzi,po drugie jak zwykle szuka sensacji.

Niestety wyjechałam i nie za bardzo było mi dane czytać news na stronie. Tą wiadomość znalazłam na stronie cgm.pl, a jako że nie wiedziałam o co chodzi zostawiłam temat. Teraz przeczytałam newsa na stronie głównej i już wiem, że to zostało przekolorowane    Jak zwykle portale szukają taniej sensacji  <_<  

Oglądając "incident Newcastle", natknąłem się na takie cóś: You Tube 1 und takie cóś: You Tube 2

Szukałem odpowiedniego tematu, ale nie znalazłem. Proszę więc ew. Moda o przekierowanie.

Dziwię się, że nie reagujecie na drugi link, który podał vitia.
Przecież to ewidentne lecenie w męskiego członka. Chociaż to przytupywanie nóżką boskie jest.
I jeszcze ten pierwszy komentarz z youtube    

"artykuł" w Coolturze - polski darmow tygodnik w Londynie, numer 30/2006

[img]http://img209.imageshack.us/img209/2738/newcastlerumorgc1.th.jpg\' border=\'0\' alt=\'grafika zapastowana przez użytkownika\' /]

Ps. doczytacie się, za leniwy jestem by pstryknąć raz jeszcze

 okazało się, że to plotak, to nieprawda, nie wiem kto to znowu wymyślił, do samych członków zespołu to doszło

Wiadomość od Richarda:

"To my knowledge, there was never a bottle thrown at the stage while we were on it. Newcastle (in my opinion), was one of (if not the), best shows of the tour. It was also the hottest! It was a steam bath! The fans were amazing, and seemed 100% with us the entire show. It was a really magical show for me, until the very end. During Night Train, someone threw a coin and it hit Axl and he stopped us and we walked off. We made an announcement that we weren't going to keep playing if anything else was thrown. Unfortunately, we came back, started the song again and the same thing happened. So we left. That's what this band has always done when people keep throwing shit. Maybe people were booing in the back. If they were, i sure as hell didn't hear it nor did I see it. Except for some asshole that ruined it for everyone, it was one of the greatest shows of my life. The Newcastle audience was amazing. The press reports that I've read made it sound as though we were bottled and booed off the stage, but as usual they are full of shit. That includes the story about Axl refusing to go on until he got a roast duck dinner. Complete bullshit. I know, i was with him. Blatant lies. Don't believe what you read kiddies! The fans have been amazing here in Europe. It's pretty overwhelming. I'd like to personally thank all the fans that have come to the shows. Especially the ones that didn't come as fans, but left as fans. Your emails and all the posts on the websites have really meant a lot. oh yeah, one more thing. Izzy Stradlin is one of the coolest people i've ever had the pleasure of knowing. It's a pleasure to play with him and to hang out with him. Again, thank you, thank you, thank you to everyone that has helped make this tour so much fun."


Szkoda, że to się tak skończyło bo chłopakom się świetnie grało... Cóż, cały koncert zakończony przez jakiegoś idiotę...

ja rozumiem, że można sie wkurzyć za spóźnienie, ale jeśli przychodzi się na koncert, wydaje te 37,50 funtów czy tam ile, to warto jednak posłuchać a nie wydurniać sie, bo na każdym koncercie są fani, którym zależy na tym gig'u. tak więc takie zachowanie publiki jak w Newcastle jest niewytłumaczalne...!

btw. Moonsun, ta wypowiedź jest chyba z Micka Wall'a.