Use Your Illusion I



Data wydania: 16 i 17 Września 1991
Producent: Mike Clink i Guns N' Roses
Miksowanie: Bill Price
Miksowane w:Skip Saylor Recording
Nagrane w: A&M Studios, Record Plant, Studio 56, Image Recording, Conway Studios, Metalworks Recording Studios
Okładka: Mark Kostabi
Single: You Could Be Mine, Knockin' On Heaven's Door, Yesterdays, Civil War, Estranged

Kilka faktów:

- Use Your Illusion I & II zostały wydane jednocześnie. Był to pierwszy raz kiedy zespół rockowy wydawał dwa albumy jednocześnie.
- wiele piosenek zostało napisanych jeszcze przed wydaniem Appetite For Destruction
- album dociera do miejsca pierwszego na listach w USA i Wielkiej Brytanii

Recenzja:

Pierwsza płyta Guns N' Roses jak wiadomo odniosła ogromny sukces komercyjny(nie bez powodu zresztą), a zespół stał się rozpoznawalny na całym świecie. Po niej wydał jeszcze jedną krótką płytkę o nazwie "Lies", jednak ta płyta nie była tym, czego oczekiwali fani. Fani oczekiwali czegoś wielkiego. Czegoś, co mogło by zaspokoić ich potrzeby po tak genialnym debiucie, jakim bez wątpienia jest Appetite For Destruction. W tym miejscu warto wspomnieć, że od roku 1987 w zespole dość dużo się zmieniło. Za niedyspozycję został wyrzucony perkusista Steven Adler, a w jego miejsce przyszedł Matt Sorum Oprócz tego doszedł jeszcze szósty członek grupy – klawiszowiec Dizzy Reed, który to już wcześniej był przymierzany na to miejsce, jednak przykre okoliczności sprawiły, że musiał poczekać. Od wydania pierwszej płyty czas oczekiwania wynosił aż 4 lata, ale zdecydowanie warto było czekać. Zespół wydał dwie płyty w jednym czasie, które trwają po 76 minut każda. Pewnie ktoś pomyśli: "Po co mi takie długie płyty? Ja chcę czegoś wspaniałego i dopracowanego." Otóż Use Your Illusion jest czymś wspaniałym i dopracowanym i jednocześnie trwa 150 minut. W tej recenzji zajmę się opisaniem jej drugiej części, która to wg. mnie jest niewiele lepsza od części pierwszej. Płytę otwiera utwór o tytule "Civil War". GN'R słynie z nieco kontrowersyjnych tekstów, jednak w tym utworze mamy tekst zupełnie inny. Axl śpiewa tu o wojnie i bynajmniej nie o jej zaletach. Zespół nagrał ten utwór nieco wcześniej niż inne dlatego też na perkusji udziela się jeszcze Steven Adler. Przejdźmy może do samej muzyki. "Civil War" zaczyna się cytatem z filmu o oryginalnej nazwie "Cool Hand Luke" Zaraz potem wchodzi delikatnie grająca gitara Slash'a. Jeszcze później słyszymy gwiżdżącego Axl,a, oraz Dizzy'igo grającego na klawiszach. Grają sobie spokojnie aż do pewnego momentu, w którym możemy poczuć nagły zastrzyk energii. Otwór przez całą swą długość zwalnia i przyspiesza i przez całą długość możemy się zachwycać genialnymi solówkami Slash'a. Jednak jego koniec jest po prostu piękny! Ta wspólna gra wszystkich członków zespołu, gdzie każdego możemy dokładnie usłyszeć jest cudowna! Kiedy skończy się ten utwór nie rozpaczajmy, ponieważ zaraz po nim jest "14 Years". Tutaj niestety Axl'a można usłyszeć jedynie w końcówce refrenu, jednak śpiewający Izzy Stradlin odwalił kawał solidnej roboty przez co mamy całkiem klimatyczny kawałek. Trzecim track'iem na płycie jest "Yesterdays", do którego nakręcono całkiem ciekawy teledysk, brakuje mu jednak do innych "filmików" GN'R. "Yesterdays" można nazwać pół balladą, ponieważ nie ma dużego tempa ani też specjalnie nie zasmuca, czy wzrusza. Trwa jedynie trzy minuty i można go potraktować jako wstęp do kolejnego hitu gunsów. Hitem tym jest "Knockin' On Heaven's Door." Co prawda jest to cover(jedeny na drugiej części "Use Your Illusion") ale cover zagrany z takim sercem, że naprawdę ciężko jest go nie pokochać. Myślę, że nie muszę pisać, czy jest szybki, czy wolny, bo i tak wszyscy go pewnie słyszeli. Następny na albumie jest Get In The Ring. Między innymi w tym utworze można się przekonać co miałem na myśli pisząc ".GN'R słynie z nieco kontrowersyjnych tekstów." Skierowany jest on do wszystkich dziennikarzy, którzy próbowali zarobić na ich sławie wypisując różne bzdury na ich temat, lub pisząc pewne słowa wyjęte z kontekstu. Należy też dodać, że w tym kawałku słychać sztucznie dograny dźwięk ludzi z koncertu. Po nim jest "Shotgun Blues" szybki i bardzo ciekawy kawałek Rose'a który jednak nie wybija się ponad przeciętność na tej płycie, należy jednak pamiętać, że poziom tej płyty jest baaardzo wysoki. Trackiem numer 8 jest "Breakdown." Jest on właściwe odwrotnością "Shotgun Blues" mimo, że jego autorem jest ten sam człowiek. Tutaj mamy kawałek zdecydowanie dłuższy i spokojniejszy, ale nie jest to oczywiście ballada, tylko nieco spokojniejszy utwór. Zaczyna się czymś, co przypomina nieco country, ale zaraz przeradza się w jeden ze wspaniałych songów GN'R. Potem jest "Pretty Tied Up", którego autorem jest Izzy. Znowu zaczyna się "jakoś dziwnie" ale znowu przeradza się we wspaniały kawałek, tym razem nieco szybszy i krótszy, jednak wciąż trzymający wysoki poziom. "Locomotive" jest wspólnym dziełem Slash'a i Axl'a(któż by dziś pomyślał). Piszę dziełem, bo trwa on prawie 9 minut i jest niezwykle genialny. Na uwagę zasługują ostatnie dwie minuty, które są prawie instrumentalne. Numerkiem 10 jest jedyny song Duff'a na tych płytach. Zaśpiewany jest wspólnie przez Axl'a oraz właśnie Duff'a. Zaczyna się spokojnie i grany jest tak dość długo aż to ciekawego przyspieszenia w środku. Potem usłyszeć możemy ciszę, a po niej "Estranged." Tym razem jest znowu długo, bo ten song trwa ponad 9 minut. Oczywiście tak jak to bywa w przypadku tego zespołu utwór trwa tyle ile powinien i nie sposób odczuć "zmęczenia muzyką", czy po prostu nie chęci do dalszego słuchania. Ten kawałek jest w pełni balladą, ale nie taką sobie zwykłą balladą. To jest po prostu przepiękna ballada! Ma zarówno wspaniały tekst, jak i muzykę, którą trzeba usłyszeć. Jakby tego było mało nakręcono do niej całkiem niezły teledysk. Dla wielu jest to ich ulubiony kawałek tego zespołu, ja jednak wolę następny. "You Could Be Mine", bo o nim mowa nie jest już balladą, ale utworem utrzymanym w dość szybkim tempie. Warto wspomnieć, że został napisany przez Izzi'ego jeszcze za czasów pisania debiutu i czuć w nim trochę klimat tamtego okresu. Pewnie wielu fanów kina nie słyszących nigdy nazwy zespołu zetknęli się z tym songiem, ponieważ wykorzystany on został w znanym filmie o tytule "Terminator 2'. Do niego również nakręcono teledysk, w którym to występuje główna postać z filmu, znanym chyba wszystkim Arnold Schwarzeneger. O samym kawałku mogę niestety powiedzieć tylko tyle, że jest cudowny i że jeśli jeszcze go jakimś cudem nie słyszałaś/eś to musisz szybko nadrobić zaległości. Przedostatni jest utwór który znowu "gdzieś już słyszałem jednak ... coś jest inny od tego z czym się już spotkałem" Tak , tak, ponieważ jest to wersja "Alternate Lyrics", czyli inaczej mówiąc z innym tekstem. Oryginalna wersja jest na pierwszej części "Use Your Illusion". Muszę przyznać, że Don't Cry jest jedną z najlepszych ballad na krążku. Należy też dodać, że nie śpiewa tu sam Axl, ale również Shanon Hoon, który po udzieleniu tutaj swojego wokalu, wybił się później wraz ze swoim zespołem. Od wersji oryginalnej Don't Cry" różni się jedynie tekstem(kiedyś długo szukałem różnic w muzyce, lecz nie znalazłem). Zamykający płytę "My World" jest można rzec dość dziwny jak na ten zespół, ponieważ Rose tutaj...rapuje. Nie jest to jednak zwykła piosenka, ale zakończenie(outro) nie tylko drugiej, recenzowanej części, ale również całego "Use Your Illusion" Po niezwykle udanym pierwszym albumie grupa wspięła się jeszcze wyżej wydając wspaniałe płyty. Po nich nastąpiła długa trasa koncertowa. Nie muszę chyba pisać o ogromnym sukcesie komercyjnym jaki odniósł album? Dodam tu jeszcze, że w USA, jak i Wielkiej Brytanii to jego druga część była na pierwszym miejscu list przebojów, a pierwsza na drugim. Reasumując jeśli lubisz rock, a nie słyszałeś jeszcze tego dzieła musisz czym prędzej kupić tą płytę, gdyż tracisz naprawdę wiele miłych chwil, które mógłbyś przeżyć słuchać tego krążka.
Recenzję napisał: wickerman

Komentarze

Brak komentarzy
Aby dodać komentarz musisz się zalogować