Autor Wątek: Slash i Chińszczyzna  (Przeczytany 18710 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Grzon

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3787
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +970
Slash i Chińszczyzna
« dnia: Kwietnia 21, 2016, 02:59:00 am »
0
Szanowni Państwo,

mamy kilka koncertów za sobą.. wrażenia różne, ale emocje wszystkim chyba buzują - zarówno "hejterom" Slasha jak i "hejterom" Axla. Jest wysokie napięcie, jakby nie było - wszyscy raczej jesteśmy podjarani obecną sytuacją.

Temat - chińskie utwory w wykonaniu Slasha. Do tej pory słyszeliśmy trzy numery - ChD, Better i TIL, czekamy na TWAT, może pojawią się inne piosenki?
W wersji Slashowej - brzmi lepiej/gorzej? Z tego co widać w wątkach z koncertów zdania są podzielone.

Podsumujmy to w tym temacie.

Z wyrazami atencji,
Grzon
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 21, 2016, 12:04:11 pm wysłana przez Grzon »

Offline Śpiochu

  • Global Moderator
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 5005
  • Płeć: Mężczyzna
  • Hail to the chief!
  • Respect: +1686
    • Fotografia Marek Śnioch
Odp: Slash i Chińszczyzna
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 21, 2016, 09:03:58 am »
+1
O. Brakowało mi takiego tematu właśnie, bo nie wiedziałem gdzie to powiedzieć.

Grzon raczej użył sformułowania "hejter" w odniesieniu do części naszych użytkowników wielbiących lub nie te czy tam innego muzyka. Na potrzeby tego tematu uznaję, że to określenie pieszczotliwe i nie zabarwione aż tak bardzo negatywnie jak jest w rzeczywistości.

Slash w chińszczyźnie to jakiś kosmos dla większości z nas. Nikt sobie nie wyobrażał, że do tego kiedykolwiek dojdzie a tutaj nagle wszyscy są zaskoczeni. Przypomnę, że na początku roku mieliśmy dyskusję, czy na tych koncertach wogóle pojawią się utwory z ChD. Jak widać na dzień dzisiejszy owe przegrupowanie nie jest reunionem, a więc i jest prawną kontynuacją dzieła Axla. Slash wskoczył w buty, które już kiedyś nosił ale w między czasie zgubił i biegali w nich inni.

Kilka utworów (nie tylko te z ChD) są zaaranżowane na tej trasie inaczej niż poprzednio. Trudno się dziwić. Trzon zespołu został wymieniony, to w zasadzie inny band. Nagle okazało się, że po 15 latach grania Axl rezygnuje z trzech gitar (które dla mnie były zawsze fajnym urozmaiceniem, ale także spełniało swoją funkcję: rola Slasha została przerzucona na 3 osoby, bo a nuż komuś nie spodobałaby się gra Fincka czy Ashby).

Mamy skróconą wersję Chinese Democracy, która bez bezprogowej gitary Rona i wstępu brzmi jakby była grana w roku 2002. Solówkę dzielą pomiędzy sobą Slash i Richard, którzy jako trzeci gitarzysta gra tą część szybkiej solówki (po Buckecie i Ronie). Jak dla mnie brzmi spoko, nic ta wersja nie wnosi i pewnie większość z Was miała by problem z odróżnieniem wykonania Robin/Bucket a Slash/Richard (choć oczywiście Slash pozwala sobie na większą wariację niż Robin).

Mamy Better, gdzie już od pierwszego wykonu część fanów podnieca się zmienionym intrem. Jak dla mnie kawałek brzmi trochę ubogo, nowe intro do mnie nie trafia bo jest "młócką", która wywołuje hałas a nie napięcie w oczekiwaniu na dalszy ciąg. Solo Slasha jednak bardzo mi się podoba. Jest inne, ma fajne zagrywki i ogółem dobrze się komponuje z resztą utworu. Oby tak dalej. Nie oznacza to, że nie lubię wersji oryginalnej. Główny motyw/intro jest zupełnie nie w stylu kudłacza i nie dziwię mu się, że w wersji koncertowej gra je Richard.

Mamy This I Love. W zasadzie przez większość utworu nie słychać, że gra go nowy skład z wiadomych powodów. Potem wchodzi Slash i ... ale o co chodzi, gdzie ja jestem? Zupełnie mi nie pasuje to co on tam wyprawia, solo nie ma żadnego zapamiętywalnego momentu, zagrywki a dodatkowo Slashu zapieprza w nim "niewiadomogdzie". Jak dla mnie - brak pomysłu, jak podejść do tego kawałka. I dopiero jak sobie puściłem tą solówkę w wykonaniu trzech gitarmenów, to doceniłem pracę Ashby, który może i zrobił wersję, która dużej ilości ludzi nie pasuje - to jednak miał na nią jakiś pomysł, konsekwentnie realizowany zresztą. Wersja oryginalna pewnie zawsze pozostanie moją ulubioną.

No i teraz mamy TWAT... :D i pewnie kilka razy trzeba będzie to przesłuchać i samemu ocenić co to to wyszło: poczwarka, czy godny następca oryginału :)
...jeśli powyższy komentarz wydaje Ci się zbyt poważny, to zmień zdanie.

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16008
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4573
Odp: Slash i Chińszczyzna
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 21, 2016, 09:48:47 am »
0
Into do Better nie kojarzy mi się z tą piosenką a raczej ze staniem przy torach obok rozpędzonego pociągu. I to nie jest komplement. Brak mi w tym melodyjności.
Natomiast solo jest spoko. Dopóki słyszę ten charakterystyczny dla tej piosenki riff (grany tu chyba przez Richarda) to jest dobrze :P
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline Śpiochu

  • Global Moderator
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 5005
  • Płeć: Mężczyzna
  • Hail to the chief!
  • Respect: +1686
    • Fotografia Marek Śnioch
Odp: Slash i Chińszczyzna
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 21, 2016, 11:39:15 am »
0
...to ja jeszcze dopowiem, skoro miałem okazje posłuchać w jakości "z publiki" TWATa: jest dobrze :D

Slash zostawił w utworze charakterystyczne dla partii Robina i Bucketa fragmenty, które nadają temu utworowi element zajebistości przechodzący w cudowność. Tam na końcu z tego co słyszałem chyba się trochę pogubili ale ogólną opinię mam taką, że będzie dobrze :]
...jeśli powyższy komentarz wydaje Ci się zbyt poważny, to zmień zdanie.

Offline Grzon

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3787
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +970
Odp: Slash i Chińszczyzna
« Odpowiedź #4 dnia: Kwietnia 21, 2016, 12:06:28 pm »
0
Dante: Oczywiście to "hejterstwo" było tak jak Śpiochu napisał miało wymiar bardziej pieszczotliwy. Powinienem był dodać cudzysłów, ale była 3 w nocy i byłem napruty jak ta lala i szukałem pomysłu na temat ;p

Poza tym to było w ramach wprowadzenia do tematu, a nie samo meritum.

Poprawiłem, dziękuję za uwagę.


Offline cravenciak

  • Newsman
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3598
  • Respect: +1424
Odp: Slash i Chińszczyzna
« Odpowiedź #5 dnia: Kwietnia 21, 2016, 02:02:30 pm »
+2
ChD ogólnie mnie odpycha, ale jedna gitara mniej i praktycznie zerowa obecność syntezatorów pozwala mi ją trawić, ze Slashem nawet sprawia przyjemność. This I Love omijam na yt, ciekawiło mnie podejście Slasha, nie przeszkadza mi taka wersja ale mam dość już tych ballad. Chinese Democracy zaaranżowane fenomenalnie, w końcu utwór ma takiego kopa jak powinien. Nowe Better jest genialne, mięsiste solo w połowie utworu pasuje przy obecnej aranżacji dużo lepiej niż to Bucketa. Jeśli chodzi o solówkę Fincka, to uważam, że Slash gra ją na tyle dobrze, że perfekcyjnie komponuje się z całością. Poza tym ma wtedy ZA***STY ton, nie wiem skąd on się bierze. Zauważyłem też wczoraj coś interesującego:

Cytuj
https://www.youtube.com/watch?v=tDfS4gV4n5U&feature=youtu.be&t=4m36s

Looks like he's trying to sweep here, didn't expect that TBH. He seems to develop the solo every night, wonder how he played it in Mexico.  I think (thanks to Axl &/or CD &/or Fortus) Slash is now open for a new approach to certain things, he may practice techniques he wouldn't use before. It's a win-win situation, I'm just happy for him. He'll be a better guitar player.

A po polskiemu, Slash zdaje się próbować sweepować. Chyba po raz pierwszy w karierze (publicznie). Według mnie jest to dla niego krok milowy, dzięki Fortusowi i materiałowi z CD, Slash w niedługim czasie powinien się znacznie rozwinąć, tylko czekać na nowy album :)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 21, 2016, 02:08:30 pm wysłana przez cravenciak »

Offline Śpiochu

  • Global Moderator
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 5005
  • Płeć: Mężczyzna
  • Hail to the chief!
  • Respect: +1686
    • Fotografia Marek Śnioch
Odp: Slash i Chińszczyzna
« Odpowiedź #6 dnia: Kwietnia 21, 2016, 02:34:49 pm »
+2
Miło się czyta Twoje słowa @cravenciak o rozwoju Slasha przy Fortusie i materiale z ChD ale nie rozumiem gdzie Ty widzisz inną aranżację utworu ChD. Przecież ten kawałek jest tak prosty, że gdyby go przearanżować to wyszedłby zupełnie inny utwór :P
...jeśli powyższy komentarz wydaje Ci się zbyt poważny, to zmień zdanie.

Offline maxi023

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2663
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1106
Odp: Slash i Chińszczyzna
« Odpowiedź #7 dnia: Kwietnia 21, 2016, 04:53:30 pm »
+1
Slashu daje radę w Chińszczyźnie. Chinese Democracy i Better mu bardziej leżą - to słychać, TIL trochę mniej ale sama solówka jest całkiem dobra.  TWAT słyszałem tylko raz i wyszło zaje###cie. Bardzo mnie jara intro do Better.  :D

Offline sunsetstrip

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8576
  • 17000 postów
  • Respect: +4334
Odp: Slash i Chińszczyzna
« Odpowiedź #8 dnia: Kwietnia 21, 2016, 04:56:28 pm »
+1
o ile ogarnia sola do pozostalych kawalkow, to w TIL jest dramat

co do intro do Better ciezko mi sie poki co wypowiadac

TWAT dopiero raz ale przynajmniej slychac nawiazania do oryginalow
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 21, 2016, 05:01:15 pm wysłana przez sunsetstrip »
NAJBARDZIEJ KONTROWERSYJNY

"I once bought a homeless woman a slice of pizza who yelled at me she wanted soup."
Axl Rose


Offline pawlik.7

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +207
Odp: Slash i Chińszczyzna
« Odpowiedź #9 dnia: Kwietnia 21, 2016, 06:18:11 pm »
0
Popieram to co napisał Cravenciak. Dokładnie tak samo myślę.  :D

Offline Douger

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3979
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dżentelmenel
  • Respect: +1241
Odp: Slash i Chińszczyzna
« Odpowiedź #10 dnia: Kwietnia 21, 2016, 06:24:24 pm »
0
Bez killswitcha?
http://drwale.blogspot.com/

Powyższy komentarz ma formę żartobliwą. Proszę nie brać go na poważnie.

Offline Grzon

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3787
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +970
Odp: Slash i Chińszczyzna
« Odpowiedź #11 dnia: Kwietnia 21, 2016, 07:35:49 pm »
0
Jeśli chodzi o moje odczucia odnośnie Slasha w chińszczyźnie to jestem bardzo pozytywnie nastawiony.

Gra po prostu swoje, ma swoje interpretacje i mi one smakują. Te utwory dla mnie nie brzmią lepiej czy gorzej - są inne.

No i jestem jednym z nielicznych, którym solo do TIL się bardzo podoba ;p Oryginał jest idealny, ale wersja Slashowa jest dla mnie naprawdę miodzio i jak słucham to mam wrażenie, że dużo serca wkłada w te dźwięki.  No ale to mój odbiór - osóby, którym się nie podoba też rozumiem bo moje pierwsze wrażenie było:  :???: :facepalm: :ph34r: :lol:

W sumie najbardziej to chyba jestem zawiedziony solówką do Patience. Petardę z lat 90 zamienił na plumkanie.

Offline Śpiochu

  • Global Moderator
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 5005
  • Płeć: Mężczyzna
  • Hail to the chief!
  • Respect: +1686
    • Fotografia Marek Śnioch
Odp: Slash i Chińszczyzna
« Odpowiedź #12 dnia: Kwietnia 21, 2016, 08:34:31 pm »
0
Dobra.... a mi ten TIL bardziej wchodzi po przesłuchaniu filmików Gozdka z Meksyku :) ale dalej daleko temu do oryginału i dalej denerwuje mnie to zapierdzielanie z tempem.
...jeśli powyższy komentarz wydaje Ci się zbyt poważny, to zmień zdanie.

Offline sunsetstrip

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8576
  • 17000 postów
  • Respect: +4334
Odp: Slash i Chińszczyzna
« Odpowiedź #13 dnia: Kwietnia 21, 2016, 09:11:51 pm »
0
To solo do TIL nie jest zle, pochodzi tylko z zupelnie innej piosenki. Typuje jakas solowa Slasha, ale to strzal bo zakonczylem zainteresowanie jego tworczoscia po drugiej plycie VR
NAJBARDZIEJ KONTROWERSYJNY

"I once bought a homeless woman a slice of pizza who yelled at me she wanted soup."
Axl Rose


Offline hkt

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1030
  • I would've thought you could be more of a man
  • Respect: +940
Odp: Slash i Chińszczyzna
« Odpowiedź #14 dnia: Kwietnia 21, 2016, 09:18:34 pm »
0
Jak w Teleexpressie:

CHINESE DEMOCRACY - blisko do wersji z 2002, ale z próbą podrobienia slide'a z płyty (IMO bardzo udaną). Solo brzmi, chociaż oryginał nadaje klimat całej piosence, bo pasuje idealnie do narastąjacego napięcia i płynnie przechodzi do outro. Z Bucketheadem Richarda cieżko pomylić, do BBFa blisko ale ta druga część w wersji z płyty nigdy mnie nie ujmowała jak partia Fincka, więc mogłoby jak na moje go tam nawet nie być. Piosenka ma kopa, pasuje nawet Slashowi :)

BETTER - jako aranzacja "pod Slasha" ujdzie, szczegolnie intro chociaz nie jestem jego fanem, ale jako calosc brzmi po prostu interesujaco. Solo jest Robina i tutaj nic nie zmieni mojego zdania, bo brzmi jakby plynelo z gitary razem z piosenka - wersja Slasha troche sie z nia mija.

THIS I LOVE - no comment; porazka. Zgadzam sie z przedmowca, ze naleza sie Ashbie poklony za to jak po sromotnej porazce ktora poniosl probujac odegrac oryginal zaaranzowal ja na swoj sposob - nieidealny, ale trzymajacy fason. Tego samego o wersji Slasha nie mozna powiedziec.

TWAT - nice try, szacunek za pozostawienie kluczowych punktow utworu w niezmienionej formie. Super :)

Ogolem 6/10, mysle ze moze byc tylko lepiej - pozytywne zaskoczenie.
Powyższy post jest zgodny z tematem.

 

Slash i Duff o Chinese Democracy

Zaczęty przez Zqyx

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 10412
Ostatnia wiadomość Kwietnia 12, 2016, 09:42:49 pm
wysłana przez Bender