NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: Śpiochu w Marca 14, 2017, 04:38:00 pm

Tytuł: Stinson o byciu "generałem GNR" i wrzodach na tyłku
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Marca 14, 2017, 04:38:00 pm
(http://blog.thecurrent.org/wp-content/blogs.dir/9/files/2014/09/DSC4370.jpg)

Były muzyk Guns N’ Roses o kolegach z zespołu

W ostatnim, przytoczonym przez Alternative Nation wywiadzie z Erikiem Blairem były basista Guns N’ Roses, Tommy Stinson, wyjawił, że paru gitarzystów, z którymi miał okazję grać, było jak „wrzody na tyłku”.

„Mam wrażenie, że ja i Josh [Freese] znamy się od zawsze. To fantastyczny pałkarz i świetny facet. Uwielbiam go. Każdy, kto z nim grał, powie, że to świetny gość, a granie z nim to przyjemność. No i jest rewelacyjnym pałkarzem”.

“Nie byłem w Guns N’ Roses kimś w rodzaju muzycznego dyrektora. Po prostu w pierwszych latach ‘nowych’ Gunsów próbowałem parę rzeczy zorganizować. Starałem się dawać z siebie wszystko i podtrzymywać jedność grupy. Mieliśmy kilku różnych gitarzystów, którzy byli albo moimi dobrymi przyjaciółmi, albo całkowitym przeciwieństwem przyjaciół, czymś w rodzaju wrzodów na tyłku. I trzeba było sobie z nimi jakoś radzić”.

„Robiłem, co mogłem, żeby współpraca nam się układała. Będę z tobą szczery, dawałem z siebie wszystko, jednak w pewnym momencie zrozumiałem, że rotacja była zbyt duża. Znalazłem się w sytuacji, w której tak naprawdę nigdy nie chciałem się znaleźć. Przylgnął do mnie żartobliwy przydomek generała i tym podobne, ale w gruncie rzeczy nigdy nie chciałem pełnić tego rodzaju funkcji”.

„Fakt, zdarzało mi się mówić: ‘Spotkajmy się o czwartej, zróbmy to. Hej, dlaczego nie popracujemy nad partiami gitarowymi i basowymi razem? I nad bębnami? Przysiądźmy nad tym’. Pod tym względem miałem znacznie więcej doświadczenia niż kilku nowszych członków zespołu, i postanowiłem coś z tym zrobić. Ale gdybym rzeczywiście był dyrektorem muzycznym, domagałbym się dużo większych pieniędzy”.     

Za czasów Stinsona przez Guns N’ Roses przewinęli się różni gitarzyści – Paul Huge, Robin Finck, Buckethead, Bumblefoot i DJ Ashba. Stinson przyjaźnił się też z Richardem Fortusem, o czym obaj muzycy opowiadali w licznych wywiadach. 

http://www.alternativenation.net/guns-n-roses-member-reveals-pain-in-the-ass-bandmates/   (http://www.alternativenation.net/guns-n-roses-member-reveals-pain-in-the-ass-bandmates/)

newsa wyszperała i przetłumaczyła: @naileajordan Dzięki!
Tytuł: Odp: Stinson o byciu "generałem GNR" i wrzodach na tyłku
Wiadomość wysłana przez: gloomy w Marca 14, 2017, 04:58:51 pm
Chciałbym wiedzieć o których chodziło, że byli tymi wrzodami
Tytuł: Odp: Stinson o byciu "generałem GNR" i wrzodach na tyłku
Wiadomość wysłana przez: Lapny w Marca 14, 2017, 05:03:31 pm


Jeśli miałbym strzelać, to wydaję mi się, że najprawdopodobniej Tommy nie przepadał za Tobiasem i Bucketem :P
Tytuł: Odp: Stinson o byciu "generałem GNR" i wrzodach na tyłku
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Marca 14, 2017, 05:38:24 pm
typowalbym na pewno Bucketa

i to jest bardzo ciekawy news

brawo @naileajordan

Tytuł: Odp: Stinson o byciu "generałem GNR" i wrzodach na tyłku
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Marca 14, 2017, 05:43:39 pm
Chciałbym wiedzieć o których chodziło, że byli tymi wrzodami

Dziękuję za tłumaczenie @naileajordan

Kiedy po raz pierwszy czytałem ten fragment pomyślałem o Ronie. Dlaczego? Dlatego, że mógł wiercić dziurę w brzuchu pozostałym Gunsom w kwestii ruszenia się do studia, większego zaangażowania się, ogólnie działania, a nie tylko grania wciąż tego samego setu. Może część grupy, która była z Axlem od lat wiedziała, że zaciągnięcie go do studia nie jest taką łatwą sprawą, jak wydawało się Ronowi i DJ-owi i w pewnym momencie przestała nawet próbować, czy sugerować. I patrząc w ten sposób - stawiałbym na Rona. To, że Bucket również - to oczywiste, ale on miał raczej zawsze swój świat :)

Doskonale rozumiem rolę Tommy'ego i presję, jaka temu towarzyszyła, bo myślę, że próba kierowania grupą ludzi, którzy często mają zupełnie różne podejście, także i cele - jest czymś niezwykle skomplikowanym. Tym bardziej w GN'R, gdzie trzeba walczyć z ego wielu ludzi, iść na kompromisy, przemilczeć coś, albo wręcz przeciwnie. To nie była przeciez prosta relacja pracodawca - pracownik. A już na pewno pracodawcą nie był Tommy, choć, z tego, co pamiętam, to dzięki niemu niektórzy członkowie Gunsów dołączyli do zespołu. Prawdopodobnie @sunsetstrip będzie wiedział na ten temat więcej, chętnie bym sobie przypomniał, jak to było :)
Tytuł: Odp: Stinson o byciu "generałem GNR" i wrzodach na tyłku
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Marca 14, 2017, 06:12:09 pm
Josh Freese polecil Tommiego, a Tommy Fortusa

http://observer.com/2017/01/tommy-stinson-guns-n-roses-bash-pop-replacements-album/ (http://observer.com/2017/01/tommy-stinson-guns-n-roses-bash-pop-replacements-album/)
http://www.gnrevolution.com/viewtopic.php?id=3543 (http://www.gnrevolution.com/viewtopic.php?id=3543)
Tytuł: Odp: Stinson o byciu "generałem GNR" i wrzodach na tyłku
Wiadomość wysłana przez: Bender w Marca 15, 2017, 01:31:01 pm
Bucket nie chciał pokazać mu twarzy i jest foch.
Tytuł: Odp: Stinson o byciu "generałem GNR" i wrzodach na tyłku
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Marca 15, 2017, 01:37:57 pm
Albo Ashba, skoro Tommy ostatnio niezbyt ładnie się o nim wypowiadał.
Tytuł: Odp: Stinson o byciu "generałem GNR" i wrzodach na tyłku
Wiadomość wysłana przez: Bender w Marca 15, 2017, 01:55:43 pm
Z tych opowieści 1996-2014 wychodzi jedna wielka telenowela "ChD na sukces".
Tytuł: Odp: Stinson o byciu "generałem GNR" i wrzodach na tyłku
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Marca 15, 2017, 05:22:12 pm
Tommy ma ciety jezyk i mowi bez ogrodek

ach gdyby wydal autobiografie i opisal ze szczegolami wydarzenia od roku 1998...

bylaby perelka



Tytuł: Odp: Stinson o byciu "generałem GNR" i wrzodach na tyłku
Wiadomość wysłana przez: gloomy w Marca 15, 2017, 10:29:43 pm
Albo Ashba, skoro Tommy ostatnio niezbyt ładnie się o nim wypowiadał.
Przytoczysz? :)
Tytuł: Odp: Stinson o byciu "generałem GNR" i wrzodach na tyłku
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Marca 15, 2017, 10:58:28 pm
Cytuj
" <śmiech> Pewnego razu DJ zadzwonił do mnie i zaczął opowiadać, że odchodzi z zespołu. To było troche śmieszne, ponieważ traktował całą tę sprawę bardzo poważnie, a tak naprawdę to nic nie znaczyło. Podczas tej rozmowy wydawało mi się, że DJ sądzi, że jego odejście jest nieuniknione, by mógł odbyć się reunion.
Tytuł: Odp: Stinson o byciu "generałem GNR" i wrzodach na tyłku
Wiadomość wysłana przez: sunsetstrip w Marca 15, 2017, 11:07:32 pm
tak na marginesie, zajebiste sa te kraciaste uniformy Thomasa

(https://s3.amazonaws.com/images.charitybuzz.com/images/19392/original.jpg?1384561794)

(https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/73/b3/24/73b324ef19e4444cf07e809c5687819f.jpg)