NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: mafioso w Listopada 16, 2011, 11:50:51 am
-
Miejsce: Allstate Arena (Chicago, USA)
Support: Adelitas Way
Liczba piosenek: 24
Setlista:
Intro
01. Chinese Democracy
02. Welcome To The Jungle
03. It's So Easy
04. Mr. Brownstone
05. Sorry
06. Riff Raff
07. Estranged
08. Better
09. Richard Fortus Solo (James Bond Theme)
10. Live And Let Die
11. This I Love
12. Rocket Queen
13. My Generation (Tommy on vocals)
14. Dizzy Solo (Baba O' Riley)
15. Street of Dreams
16. You Could Be Mine
17. DJ Ashba Solo (Mi Amor)
18. Sweet Child O' Mine
19. Jam (Another Brick In The Wall) / Axl Piano Solo (Someone Saved My Life Tonight / Goodbye Yellow Brick Road)
20. November Rain
21. Bumblefoot Solo (Pink Panther Theme)
22. Don't Cry
23. Whole Lotta Rosie
24. Knockin' On Heaven's Door
25. Jam / Nightrain
Bisy:
26. Jam / Madagascar
27. Shackler;s Revenge
28. Jam / Patience
Happy Birthday Chris Pitman
29. Paradise City
Ciekawostki:
- Ashba i Ron popijali z butelki Jagermeistera na scenie
- Ashba zszedł ze sceny i lekko uderzył w głowę pania ochroniarz gitarą, aby ją troche poprzedrzeźniać - kobieta wyglądała na bardzo zdenerwowaną
- Axl opowiedział krótką historyjkę: "Byłem na stacji benzynowej dwa dni temu po koncercie i rozmawiałem z pewną Panią na temat filmów i takie tam, gdy ona zwróciła się do swojego przyjaciela "Guns N' Roses byli dzisiaj w mieście i słyszałam, że Axl był bardzo grzeczny i pojawił się na scenie w bardzo przyzwoitym czasie, co jest dobre, bo on jest czasami prawdziwym smarkiem", trzeba powiedzieć, że ona i Ja jesteśmy teraz kumplami"
- ktoś rzucił na scenę baner z napisem "Happy Bithday Chris", po czym zespół zaśpiewał mu Happy Bithday ze sceny,.
-
O, mamy Happy Birthday Chris Pitman
Gdzie są teraz malkontenci wiecznie narzekający, ze Gunsi nie grają nic nowego ? :lol:
-
- Ashba zszedł ze sceny i lekko uderzył w głowę gitarą, aby ją poprzedrzeźniać - kobieta wyglądała na bardzo zdenerwowaną
- Axl opowiedział krótką historyjkę: "Byłem na stacji benzynowej dwa dni temu po koncercie i rozmawiałem z pewną Panią na temat filmów i takie tam, gdy ona zwróciła się do swojego przyjaciela "Guns N' Roses byli dzisiaj w mieście i słyszałam, że Axl był bardzo grzeczny i pojawił się na scenie w bardzo przyzwoitym czasie, co jest dobre, bo on jest czasami prawdziwym smarkiem", trzeba powiedzieć, że ona i Ja jesteśmy teraz kumplami"
Nie bardzo wiem o co chodzi ;)
-
Coś składniowo ten nius kuleje. Jager jest blee;)
-
... i lekko uderzyl w glowe pania ochroniarz gitara, aby ja troche poprzedrzezniac..... Mafi poprawilam, bo Ci pani uciekla :)
-
no wiecie...Jägermeister jest pyszny-ostatnie wakacje nad morzem płynęły przy słonecznej pogodzie i dobrych humorach skutecznie podtrzymywanych przed ten zdrowotny trunek/ wykupiliśmy cały zapasik w okolicznym sklepie...hehehe
Happy Birthday Chris Pitman !
Zqyx-mam nadzieję że nie jesteś w tym momencie cyniczny?......czyli nie uważasz chyba że wypicie kielonka za zdrowie kolegi z zespołu i odśpiewanie mu hymnu jest działaniem egoistycznym i mało wzniosłym,hę?
-
Hah :D
Mnie takie atrakcje w pracy nie spotykały :/
Zazdroszczę kobitce spotkania z Axlem, oraz zakumplowania się z Nim :sorcerer:. Ale że Go nie rozpoznała !? Nawet gdybym nie miała patrzałek, to po samym głosie.
-
Zqyx-mam nadzieję że nie jesteś w tym momencie cyniczny?......czyli nie uważasz chyba że wypicie kielonka za zdrowie kolegi z zespołu i odśpiewanie mu hymnu jest działaniem egoistycznym i mało wzniosłym,hę?
Odnosiłem się tylko do nowego utworu Gunsów :D
-
Muzyków w ekipie Guns N' Roses jest tak dużo, że co koncert ktoś inny ma urodziny :D
-
Te urodziny teraz wyjatkowo skumulowaly się :lol:.
Z tego co jest napisane w ciekawostkach ewidentnie widac, ze zespol mial fajna zabawe - przynajmniej odnosze takie wrazenie :)
Jednak ciagle czekam na jakies urozmaicenie :D
-
Happy Birthday Chris Pitman, no i jest pierwszy singiel z nadchodzącej płyty :) Ciekawe za co jej Dj przylał.
-
Od kilku dni przywykłem do tego, że posty pewnych (2) forumowiczów nawet nie czytam tylko od raz przewijam dalej. Współczuje takiego marudzenia-pierdolenia waszym dziewczynom, narzeczonym, żonom...jeśli oczywiście takowe są :lol:
Natomiast co do Gunsów to świetnie, że taka atmosfera była na scenie :) A historyjki Axla, zwłaszcza podczas KOHD, to dla mnie jedna z najbardziej wyczekiwanych chwil podczas koncertu :P
-
Jaki kapelusik w gepardzie centki :lol:
http://www.youtube.com/watch?v=IUzVvGI70Mw (http://www.youtube.com/watch?v=IUzVvGI70Mw)
-
eXtreme...ale jesteś/hehehe...fajny
każdy musi sobie czasami po....ić..........a może to brak seksu?
kapelusik.......oh!o gustach się nie dyskutuje
"Te urodziny teraz wyjatkowo skumulowaly się"...banda Skorpionów? na scenie aż kipi od.....ach ten Fortus! 17 listopada 1966 w Saint Louis....kolejny Birthday
:radocha=Happy Birthday Richard= :kwiatek:
-
co to przed NR?
-
na scenie aż kipi od....
Zajebistosci :sorcerer:
-
http://www.facebook.com/# (http://www.facebook.com/#)!/notes/guns-n-roses-bootlegs/flac-guns-n-roses-allstate-arena-chicago-il-111511-bigdonnies-source-great-quali/305768999453139
-
Pobrałem tego bootlega i muszę powiedzieć, że jakość jest przemiodna :D
-
Ja jeszcze dodatkowo podkręciłem głośność i teraz już całkiem jest zajebiście :D
-
Niestety muszę słuchać chwilowo na gównianym sprzęcie, ale i tak już widzę, że jakość ponadprzeciętna. Oczywiście wersja we FLACu (kawałki tez już sobie ponazywałem :D).