Autor Wątek: Gunsi w Chicago (House Of Blues) - 19.02.2012.  (Przeczytany 18471 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Witek

  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +500
    • http://bulak.home.pl/blog
Odp: Gunsi w Chicago (House Of Blues) - 19.02.2012.
« Odpowiedź #15 dnia: Lutego 22, 2012, 12:30:53 pm »
0
Ale idąc na koncert bierzesz pod uwagę to, że takie problemy mogą wystąpić. Oglądałeś koncert z Los Angeles? Większość tej trasy jednak brzmi w porządku, każdemu zdarzają się wpadki :)

Offline eXtreme

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1917
  • Płeć: Mężczyzna
  • sick love never dies!
  • Respect: +218
Odp: Gunsi w Chicago (House Of Blues) - 19.02.2012.
« Odpowiedź #16 dnia: Lutego 22, 2012, 02:11:07 pm »
0
Sprawa jest prosta - nie podoba ci się to nie jedź i wymyślaj problemów. Witek ma rację, wystarczy popatrzeć na bootlegi z innych koncertów. Jest naprawdę dobrze, a że akurat Axl zachorował to cóż ma zrobić. Jak dla mnie on i cały zespół dali dość dobrze radę w Chicago. Były momenty gorsze, ale i były te zajebiste. A jak ludzi mają pojechać na koncert i potem pieprzyć, że było c*****o bo Axl był chory itp. to tak jak mówię lepiej sobie odpuścić niż potem  pie****ić trzy para piętnaście :facepalm:

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34675
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3434
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Gunsi w Chicago (House Of Blues) - 19.02.2012.
« Odpowiedź #17 dnia: Lutego 22, 2012, 02:50:57 pm »
0
Zawsze jest opcja, że z powodu choroby odwoła koncert/ trasę ;) i wtedy "wszyscy" będą zadowoleni ;)
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Witek

  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +500
    • http://bulak.home.pl/blog
Odp: Gunsi w Chicago (House Of Blues) - 19.02.2012.
« Odpowiedź #18 dnia: Lutego 22, 2012, 03:14:46 pm »
0
No szkoda by było. Ale ogólnie jeśli chodzi o Axla, przecież on od kiedy kojarzę miał losową formę wokalną więc tak jak pisał arkadiusss, trzeba trafić :)

Offline Ivellios

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1898
  • Płeć: Mężczyzna
  • Paranormalium.PL
  • Respect: +388
    • Paranormalium - Portal Zjawisk Paranormalnych
Odp: Gunsi w Chicago (House Of Blues) - 19.02.2012.
« Odpowiedź #19 dnia: Lutego 22, 2012, 04:50:47 pm »
0
No dajcie spokój... Co mnie obchodzi, że jest chory, płace za bilet, jadę pół Polski na koncert i dostaje coś takiego... Czy jak oddaję buty do szewca i są źle zszyte to mam rozkminiać, że może miał zły dzień, był po imprezie itp.?
Ale idąc na koncert bierzesz pod uwagę to, że takie problemy mogą wystąpić. Oglądałeś koncert z Los Angeles? Większość tej trasy jednak brzmi w porządku, każdemu zdarzają się wpadki :)
Nie wiem jak inni, ale ja wybierając się na koncert - obojętnie kogo - oczekuję od wykonawcy zawsze tego samego - dobrego wykonania wybranego na koncert repertuaru. Jeśli słyszę, że coś jest nie w porządku, mam prawo stwierdzić, że artysta raczej średnio się przygotował do występu. I nic mnie nie obchodzi, czy ma jakieś problemy, czy jest chory, czy nie zdążył się rozśpiewać. Idąc na koncert oczekuję, że wykonawca po prostu da z siebie wszystko i pokaże się z jak najlepszej strony. Nie wyrabia wokalne? Mam prawo stwierdzić, że jest nieprzygotowany. I tyle. Nie wiem, może szkoła muzyczna spowodowała u mnie zbytnie wygórowanie wymagań co do występujących na scenie muzyków... ;) :P

Aczkolwiek porównanie do szewca wydaje mi się średnio trafione. Skićkanego buciora da się jeszcze naprawić albo przynajmniej poprawić. Spieprzonego utworu już nie naprawisz, słabego występu tym bardziej.

Offline Hubik

  • Zasłużeni
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 15145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Edomaniak
  • Respect: +1482
Odp: Gunsi w Chicago (House Of Blues) - 19.02.2012.
« Odpowiedź #20 dnia: Lutego 22, 2012, 05:48:47 pm »
0
Ja bym tam na miejscu tego użytkownika nie szedł na koncert. Przecież nie dość, że ryzyko choroby jest duże, to do tego dochodzą jeszcze takie czynniki jak np.: złe nagłośnienie, a co za tym idzie może być bardziej słychać ludzi stojących w pobliżu niż wokalistę; Axl nagle zapomni lub pomyli tekst; muzycy pozwolą sobie wydłużyć utwór względem wersji studyjnej dłuższą solówką lub, nie daj Boże, własną interpretacją; koncert rozpocznie się później niż godzina rozpoczęcia podana na bilecie.

A teraz wracając do tematu - moim zdaniem były lepsze jak i gorsze momenty. Czasem było mi np. przykro jego śpiewu słuchać. Nie wiem czy to wynika z faktu, że dzisiaj napisał, że jest/był chory, czy to syndrom "pierwszych koncertów". Trzeba mieć po prostu nadzieję, że z koncertu na koncert będzie coraz lepiej jeśli chodzi o głos Axla.

P.S. Swoją drogą Axl (i my) mamy trochę pecha jeśli chodzi o transmisje w internecie, a głos Axla.

Offline pompon

  • Zasłużeni
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1638
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +313
Odp: Gunsi w Chicago (House Of Blues) - 19.02.2012.
« Odpowiedź #21 dnia: Lutego 22, 2012, 05:52:54 pm »
0
Hubik - zgadzam się z Tobą w 100%, choć nie ująłbym tego w tak zabawny sposób.

Cytuj
Swoją drogą Axl (i my) mamy trochę pecha jeśli chodzi o transmisje w internecie, a głos Axla.
o jaką transmisję Ci chodzi? Chyba nie o tą z żółtym wdziankiem? Już nawet nie pamiętam o co z nią chodziło  :_:

Offline Hubik

  • Zasłużeni
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 15145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Edomaniak
  • Respect: +1482
Odp: Gunsi w Chicago (House Of Blues) - 19.02.2012.
« Odpowiedź #22 dnia: Lutego 22, 2012, 05:59:21 pm »
0
Tak, miałem na myśli tą ostatnią i Rock In Rio. Tam też nie zawsze wokalnie było ok z tego co kojarzę.

Offline gun20

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 114
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: 0
Odp: Gunsi w Chicago (House Of Blues) - 19.02.2012.
« Odpowiedź #23 dnia: Lutego 22, 2012, 06:28:12 pm »
0
 na RIR było moim zdaniem jeszcze gorzej. A to wykonanie nie było może zbyt dobre, ale nie było tez złe

Offline el_loko

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6029
  • Respect: +605
Odp: Gunsi w Chicago (House Of Blues) - 19.02.2012.
« Odpowiedź #24 dnia: Lutego 22, 2012, 06:31:53 pm »
0
Za każdym razem najwiekszy problem leżał w mixie. Gdy głos Axla nie jest skryty za resztą instrumentów to zawsze(!) tak brzmi radze posłuchać bootlegów z Download oraz z Japonii gdy zródłem jest to co Axl dostawał do swoich monitorów. Wiele się nie różni od tego co słychać było na RIR bądź w Chicago, aczkolwiek w tym drugim wypadku faktycznie momentami słychać, że Axl był conajmniej przeziebiony co zresztą zaraz po koncercie potwierdzała Beta.

Offline Douger

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3979
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dżentelmenel
  • Respect: +1241
Odp: Gunsi w Chicago (House Of Blues) - 19.02.2012.
« Odpowiedź #25 dnia: Lutego 22, 2012, 10:10:58 pm »
0
O czym ta dyskusja? Axl to normalny człowiek, może zachorować. Parę lat temu jeszcze, nie wychodził na koncert , bo akurat fajny mecz był w telewizji...Także jak na niego to i tak jest spory postęp, a na bootlegach widać , że nie robi tego na odwal się.
http://drwale.blogspot.com/

Powyższy komentarz ma formę żartobliwą. Proszę nie brać go na poważnie.

Offline Oizdob

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 787
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +32
Odp: Gunsi w Chicago (House Of Blues) - 19.02.2012.
« Odpowiedź #26 dnia: Lutego 23, 2012, 01:43:54 pm »
0
Wprawdzie nie widziałem całego koncertu ale z tego co obejrzałem to wyszedł bardzo nierówno. Np Estranged albo Used To Love Her wypadło bardzo fajnie ale Don't Cry kiepsko (z jakąś dziwną chrypą zaśpiewał).

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34675
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3434
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Gunsi w Chicago (House Of Blues) - 19.02.2012.
« Odpowiedź #27 dnia: Lutego 23, 2012, 01:54:45 pm »
0
Parę lat temu jeszcze, nie wychodził na koncert , bo akurat fajny mecz był w telewizji...Także jak na niego to i tak jest spory postęp

i mamy mu w związku z tym bić pokłony, czy co?  ;) :P
Idąc tym tropem niech pracodawca cieszy się, że pracownik przyszedł do pracy, wydawca, że pisarz napisał książkę, za którą dostał zaliczkę itd.  ;)
To mi trochę przypomina pewien dowcip o dobroci Stalina, który kończy się słowami : A mógł zabić ;)
Jasne, cieszmy się, że Axl koncertuje, bo mógłby tego nie robić, tylko oglądać np. Animal Planet, ale bez przesady ;)
Z drugiej strony - ma prawo do złej formy czasem, jest tylko człowiekiem. Ma prawo się rozchorować itd, choć przywoływanie przez niektórych przy tej okazji pamiętnego koncertu w Rio, gdzie nie chciało mu się wcześniej po prostu poćwiczyć  jest trochę bez sensu.
Ja Chicago oglądałem, większych zastrzeżeń nie mam, ale wiadomo, że się nie znam ;)
« Ostatnia zmiana: Lutego 23, 2012, 02:03:00 pm wysłana przez Zqyx »
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Artur78

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2131
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +285
Odp: Gunsi w Chicago (House Of Blues) - 19.02.2012.
« Odpowiedź #28 dnia: Lutego 23, 2012, 02:00:46 pm »
0
No dajcie spokój... Co mnie obchodzi, że jest chory, płace za bilet, jadę pół Polski na koncert i dostaje coś takiego... Czy jak oddaję buty do szewca i są źle zszyte to mam rozkminiać, że może miał zły dzień, był po imprezie itp.?
Odradzam ci ten koncert w Rybniku,nie kupuj biletu,strata czasu.... :D.Będzie o jeden bilet więcej dla tych co naprawdę chcą pojechać na GN'R.
« Ostatnia zmiana: Lutego 23, 2012, 02:02:57 pm wysłana przez Artur78 »

Offline eXtreme

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1917
  • Płeć: Mężczyzna
  • sick love never dies!
  • Respect: +218
Odp: Gunsi w Chicago (House Of Blues) - 19.02.2012.
« Odpowiedź #29 dnia: Lutego 23, 2012, 03:28:27 pm »
0
Dokładnie, jak to mówią - śmierć frajerom :D

Wprawdzie nie widziałem całego koncertu ale z tego co obejrzałem to wyszedł bardzo nierówno. Np Estranged albo Used To Love Her wypadło bardzo fajnie ale Don't Cry kiepsko (z jakąś dziwną chrypą zaśpiewał).
Jak dla mnie to właśnie taka wersja Don't Cry jest świetna, w ogóle ten kawałek wychodzi im zajebiście, dużo wolniej i w to mi graj :)

A co do "żarcików" o Wujaszku Joe to znam lepszy:

Czekista (u nas ubek :P) pyta się dziecka:
- Kogo gówniarzu kochasz bardziej mamusię czy tatusia?
- Najbardziej to jak kocham wujka Stalina!
Była to najlepsza odpowiedź i dla mamusi, i dla tatusia :D

 

Gunsi w Leeds 29.08.2010 oraz Reading 27.08.2010

Zaczęty przez wolff

Odpowiedzi: 37
Wyświetleń: 24985
Ostatnia wiadomość Sierpnia 28, 2010, 12:21:01 am
wysłana przez William_Bailey