(https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/hphotos-xft1/v/t1.0-9/12249578_1215500891800085_2112568464006679243_n.jpg?oh=ab9ed0d95afb700a750556d034d7e4ba&oe=56EB6FE0)
photo: The Dead Daisies
Richard Fortus udzielił niedawno wywiadu Social Magazine. Oto skrót tego, co powiedział.
Odnośnie planów GNR i The Dead Daisies, muzyk stwierdził : ”Guns N’ Roses prawdopodobnie będzie coś robić w przyszłym roku”, a następnie dodał „Miejmy nadzieję, że będziecie mieli okazję zobaczyć oba zespoły (GNR i TDD)”
Pytany o relacje z Axlem Rosem, odpowiedział: „Bardzo dobrze się dogadujemy. Pochodzimy z bardzo podobnych miejsc, również muzycznie wywodzimy się z podobnych środowisk. Z pewnością bardzo do siebie pasujemy pod tym względem, a myślę, że w przypadku Axla, tak naprawdę to najbardziej się liczy – muzyka. Jeśli jesteśmy muzycznie na tym samym poziomie, w tej samej bajce, to wszystko inne samo się układa”.
Nazwisko Fortusa wymienia się wśród członków zespołu, którzy mogliby być częścią domniemanego „reunionu”, wraz z Axlem, Slashem, Duffem oraz Frankiem. Fortus wspomniał, że był bardzo zaskoczony, gdy zaproszono go do współpracy z GNR w 2001r.
„Mówiąc szczerze, to nie była dla mnie. Nie byłem fanem metalu jako dziecko, byłem bardziej punkrockowym dzieciakiem i wszystkie zespoły, w których byłem były bardzo różne, ale nie były metalowe. Dlatego, gdy dostałem telefon (z propozycją), to było dla mnie trochę niezwykłe, ale w pewnym sensie miało sens, ze względu na ludzi, którzy wtedy tworzyli ten zespół. Robin z Nine Inch Nails, Tommy z The Replacements, Brian z Primus, faceci których znałem, przedstawiciele tego samego gatunku muzycznego, w którym byłem, dlatego miało to jakiś sens. Axl naprawdę tego chciał, chciał różnorodności, nie chciał po prostu metalowych kolesi z LA. GNR zawsze miało też swoje korzenie w punk rocku.”
Richard ujawnił także, że słyszał, że Axl nagrał wokal do „Chinese Democracy” (album) w mniej niż tydzień, ale inne kwestie blokowały wydanie albumu. Muzyk odniósł się także do swojego długiego stażu w zespole.
„Nigdy o tym nie myślałem, zawsze robiłem też inne rzeczy jednocześnie. Muszę pracować, muszę coś robić, inaczej wpadam w depresję. Dlatego zawsze robię różne rzeczy, a to utrzymuje swego rodzaju świeżość, gdy możesz na chwilę odejść od czegoś na chwilę i wrócić później. Wtedy na nowo to doceniasz i masz nową perspektywę na to, potrafisz coś dodać.”
źródło (http://www.alternativenation.net/guitarist-guns-n-roses-2016-plans-we-get-along/)