(http://ramzine.co.uk/wp-content/uploads/2015/11/Dave-Mustaine.jpg)
Dave Mustaine wziął udział w jednym z radiowych talk showów przy okazji premiery nowej płyty Megadeth.
Został zapytany o swoje przemyślenia na temat reunionu Guns N' Roses:
"Nie miałem pojęcia, że to może się zdarzyć. Miałem nadzieję, ale wiesz, kiedy myśli się o prawdziwym reunionie to zadaje się sobie pytanie: "Kto się tam znajdzie?". To powinien być też ten niezwykły perkusista, Steven i Izzy. Ponieważ to naprawdę byłby powiew starych, dobrych czasów. Nic ich od tego nie odciąga poza osobistymi nieporozumieniami.I ja to rozumiem, bo uwierz mi, przechodziłem przez coś podobnego - czasami coś takiego jak reunion po prostu nie może się zdarzyć. Ale gdyby jednak się stało to byłoby super."
Zapytany o zdanie na temat spóźnień Axla powiedział:
"Kocham Gunsów. I uważam Axla za świetnego frontmana. Mam nadzieję, że historia podobna do tej z programem Kimmela nie powtórzy się na trasie. Nie wiem czy są jeszcze w tych czasach ludzie, którzy będą tkwić przez trzy, cztery godziny, czekając aż facet się pojawi."
"Ja sam, jeśli miałbym się dobrze bawić to nie miałbym nic przeciwko wychodzeniu muzyków na scenę jakiś czas później. Ale jeśli coś się stało. Na przykład gdyby samolot z którymś z ziomków na pokładzie gdzieś utknął albo nie miał jak wylądować i koleś pojawi się za parę godzin. A może facet po prostu nie ma ochoty wychodzić na scenę. Choć nie mam pojęcia, jakie są prawdziwe powody takiego zachowania ani dlaczego ktoś tak robi. Nawet ja! K***, nie znam powodów połowy z głupich rzeczy, które robię."
Źródło (http://www.blabbermouth.net/news/dave-mustaine-it-would-be-terrific-if-steven-adler-and-izzy-stradlin-were-involved-in-guns-n-roses-reunion/)