Moda

[ville]

jak ktoś powie - w tym sezonie modny jest róż, to wszyscy chodzą na różowo ?

Jak ktoś powie, że jest modny róż, to ja jak ognia będę unikała właśnie różu. Mieszkam w małym miasteczku, w sklepach, na bazarkach pojawią się właśnie modne kolory i na ulicy będę widzieć pełno ludzi na różowo.
Teraz jest sytuacja, że pełno dziewcząt nosi zielony, żółty, czerwony (i to taki mix, że aż oczy bolą), gdyż aktualnie jest modny, więc każdy sklep ma ubrania w tych kolorach na każdym wieszaku.

Dla mnie modne jest to, co nie jest "modne", a raczej powinnam powiedzieć popularne, bo to nie jest moda.

[Roxy]

Mądrze prawisz ville, trza mieć swój styl, ubierać się w to, co się lubi i w czym jest wygodnie, a nie w to, co jest aktualnie modne. Nigdy w życiu nie ubierałam się modnie i nie mam zamiaru tego robić. Dla mnie moda to unifikacja, to uleganie wpływom jakichś gadających w tv głów. Weźmy np. takiego Jacykowa (czy jak tam to jego nazwisko się odmienia) normalnie mam odruch wymiotny jak widze tego gościa w telewizorze. Kto w ogóle może uznać takie coś za autorytet w dziedzinie mody? Wychodzi toto na ulicę i krytykuje ubiór przechodniów, a samo wygląda, jak idź i nie wracaj.

[BlackLeather]

nigdy nie mam nic modnego.. ale zrobiłam wyjątek kupiłam sobie te "alladyny" i <wożę się w nich z dumą> ale generalnie to jestem z tym na opak i cieszę się z tego!

[Patience]

Ja nie noszę modnych rzeczy z powodu tego,ze mi się nie podobają.

aktualnie noszę to,w czym się czuję seksownie,czyli baaardzo obcisły podkoszulek i biodrówki i rozpuszczone na ramiona włosy.

a po za tym czerpię inspirację z A.Silverstone z teledysku 'Cryin' i 'Crazy'

[święty]

ja noszę to co mi się podoba, nie ważne czy jest modne czy nie... jeśli jakiś ciuch mi się spodoba to go kupuje.. jeśli przy okazji jest akurat super modny to nic złego no i odwrotnie..

[REBEL]

Tu sa niezle komentarze pod artykulem http://wiadomosci.onet.pl/1502455,2679,1,zalew_flejtuchow,kioskart.html 

[Trisha]

Uwaga, chwalę się



one w oryginale są czarne, tylko aparat mam słaby. Ale tak mi się podobają... ^^ 

[REBEL]

Noo fajne fajne

[Trisha]

dziękuję

[REBEL]

Jak dla mnie to jedyny plus jesieni i zimy...

[rose84]

super są  ale taki obcas to masakra...ja się zabijam na obcasie o połowę niższym...

PS: Trisha, cudowny awatar...

[saga9]

Zawsze podziwiam babki , które potrafią chodzić na takich obcasach  Mam podobnie jak rose84. Pięć kroków i leżę 
Zakładam buty na niskim obcasie, zwłaszcza wtedy jak wiem , że będę się na pewno spieszyła , czyli zawsze 

[ville]

Ja też nie za bardzo umiem chodzić na obcasach, z 3 cm sobie poradzę, ale z wyższymi jest gorzej Ostatnio kupiłam sobie czółenka, które mają 7 (!) cm, na szczęście są wygodne, ale jednak stópki bolą. Czasem zakładam, bo to moje jedyne buty, które nie przemakają. Kiedyś przeszłam w nich 10 km, myślałam, że się popłaczę, tak mnie stopy bolały.

[bizkit]

oj dziewczyny, doceniamy to:D

[duff_wife]

moje szpilki mają 9 cm, nienawidzę ich z całego serca