Autor Wątek: Forumowicze od Kuchni  (Przeczytany 76580 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Looy

  • Zasłużeni
  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 680
  • Płeć: Mężczyzna
  • Emerytowany Moderator
  • Respect: -1
Forumowicze od Kuchni
« dnia: Czerwca 30, 2006, 10:51:03 am »
0
Tak się zastanawiam, jak to u nas wygląda z pichceniem w kuchni. Powiem, że ja np uwielbiam spędzać wolny czas w kuchni. Często robię różne eksperymenty i sprawia mi to ogromną frajdę. Zastanawia mnei czy tylko ja tak mam, czy też może większa część populacji.  

Offline andw

  • Patience
  • Wiadomości: 18
  • Respect: 0
Forumowicze od Kuchni
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 30, 2006, 10:53:39 am »
0
Ja też lubie czasem coś samemu przygotować, bynajmniej nie herbatę ;-) Co do eksperymentowania to zdecydowanie wolę dobre, sprawdzone przepisy - chociaż  niedawno przyrządziłem coś z Pascala B. ;-)
[size=8]
Don't damn me when I speak a piece of mind
'cause silence isn't golden when I'm holding it inside
[/size]

Offline Witek

  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +500
    • http://bulak.home.pl/blog
Forumowicze od Kuchni
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 30, 2006, 10:54:43 am »
0
Mysle,ze nie tylko Ty :) Ogolnie gotowanie jest ciekawa rzecza i mozna hmmm nie dosc,ze ciekawie spedzic czas to do tego zrobic komus jaka przyjmnosc (albo i nieprzyjemnosc jak cos nie wyjdzie ;) )

Ale ogolnie lubie czasem cos ugotowac :)

Solid Shake

  • Gość
Forumowicze od Kuchni
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 30, 2006, 10:59:07 am »
0
bababa ja uwielbiam gotować :] a eksperymenty są fajne, czasem coś się sp****** ale i tak daje rdę :]

Offline Looy

  • Zasłużeni
  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 680
  • Płeć: Mężczyzna
  • Emerytowany Moderator
  • Respect: -1
Forumowicze od Kuchni
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 30, 2006, 11:02:31 am »
0
Ale mimo wszysto najlepsze jest gotowanie dla kogoś :P

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34675
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3434
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Forumowicze od Kuchni
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 30, 2006, 11:05:44 am »
0
Ja też lubię,z tym,że kuchnia i mój żołądek nie koniecznie.No i może przy tym zostańmy :D
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline alas

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Respect: +1
    • http://
Forumowicze od Kuchni
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 30, 2006, 11:17:38 am »
0
moje zdolności kulinarne są na poziomie b.podstawowym jednakze pozwala to przezyc w czasie kryzysu.

Offline Wojtek

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1268
  • Respect: +42
Forumowicze od Kuchni
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwca 30, 2006, 11:33:31 am »
0
Wole jak ktoś cos dla mnie przygotuje ale mam kilka zdolności kulinarnych niekoniecznie robionych w  kuchni, np.pieczenie kiełbasek na ognisku albo na grillu wtedy sam sobie radze :P  
KULT    [size=3.75pt]No Rose - No Fun (84 ofkorse)
ADAM FUDALI na Prezydenta RP!!!!

Offline Maro2

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3627
  • Płeć: Mężczyzna
  • WHYNO
  • Respect: +109
    • OLD CHOPPER
Forumowicze od Kuchni
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwca 30, 2006, 11:40:43 am »
0
Oj, ja lubie poeksperymentowac, np wsadzic frytki do piekarnika i walnąć trzygodzinną kime. Frytki są jak węgielki i nadają sie jedynie do wyrzucenia ale jaka radość że mieszkanie nie spłonęło :). Aha no i mi sie jeszcze nie zdarzyło żeby mi się woda spod ziemniaków nie wygotowała. Tak że pare garnków już wyrzuciłem ;)  
OLD CHOPPER R.I.P. (2010-2018)
===---===WHYNO===---===

Offline lania

  • Zasłużeni
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1182
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +10
Forumowicze od Kuchni
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwca 30, 2006, 11:47:14 am »
0
Ja znam dziewczynę, która chcąc ugotować wodę na herbatę położyła czajnik bezprzewodowy na gazie :blink:

potem się tłumaczyła,że myślała,że normalny bo "okrągły był"  :D
zresztą ona ma duużo takich historii, dość barwna postać w moim mieście

a ja gotować i piec strasznie lubię, zwłaszcza dla kogoś
i nikt się jeszcze nie zatruł!  :D  

Offline Looy

  • Zasłużeni
  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 680
  • Płeć: Mężczyzna
  • Emerytowany Moderator
  • Respect: -1
Forumowicze od Kuchni
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwca 30, 2006, 11:51:49 am »
0
Z przygód kuchennych, to postawiłem kiedyś na ogniu wodę na kawe i poszedłem do innego pokoju, zacząłem sobie grać na gitarze, potem jakieś fakty w tv no i poszedłem do kuchni po coś do zjedzenia i uraczył mnie dość mało przyjemny zapach i widok...

A tak apropo gotowania, to najbardziej lubei gotować z moim... "podpisem". Dlaczego? Dlatego, że Ona nie przepada za gotowaniem  zwykłych dań, więc takie robie ja, ale za to moja lepsza połowa robi sałatki różnego rodzaju i deserki (wysmienite), do tego jakieś winko i kurcze nagle się głodny jakoś zrobiłem :P

Offline veni_f

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 827
  • Raz,2,Trzy...Kryjesz Ty!!
  • Respect: 0
Forumowicze od Kuchni
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwca 30, 2006, 11:56:33 am »
0
Jedyne co umiem robić,a możę co mi się chce robić,to wcześniej wspomniane frytki i jakieś kanapki.U mnie ciężko jest ze śniadaniem, i innymi posiłkami.Nie to że nie mam składników.Ale nie chce mi się poprostu.A moją specjalnością jest robienie herbaty :D Ogólnie jak chce coś zjeść,a tak mi się naprawde nie chce robić.TO ide do sklepu i kupuje coś.A i ile łyżyczek cukru wsypujecie do herbaty?Bo ja 3,5 lub 4 :D  
« Ostatnia zmiana: Czerwca 30, 2006, 11:58:18 am wysłana przez veni_f »
[size=3.75pt]Zaprawde powiadam ci,nie ogladaj sygnaturki Kali...[/size]

Solid Shake

  • Gość
Forumowicze od Kuchni
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwca 30, 2006, 12:05:33 pm »
0
dobra, dajemy swój ulubiony przepis:

Robimy naleśniki (tego akurat nie umiem) koło 7-8
dalej:
serek hohland ten w plasterkach
szczypiorek
cebula
śmeitana
paczka mała ziół takich do sałatek - np winegret
0.5kg mielonego
sos do spaghetti
może być też sałata

smażymy całe mielone rozdrabniajac je tak żeby było w małych kawałeczkach, do tego sos do spaghetti ALE malutko, tak z 1/3 opakowania-mięso nie może w nim pływać, musi być tylko lekko nim umoczone. Do tego dorzucamy szczypiorek, cebulkę,można też np sałatę.

Bierzemy naleśniki, na środku każdego kładziemy plasterek sera, następnie wylewany trochę przygotowanego mięsa - wg. uznania. Następnie składamy to w kopertę czy jakoś tak.

Śmietane mieszamy z ziołami-muszą być mocno wyczuwalne w całości i polewamy tym przygotowane naleśniki - imo poezja :]


EDIT

to jest przepis na 1 osobę więc jak jest was więcej to zwiększyć ilość
« Ostatnia zmiana: Czerwca 30, 2006, 12:06:12 pm wysłana przez Solid Shake »

Offline Looy

  • Zasłużeni
  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 680
  • Płeć: Mężczyzna
  • Emerytowany Moderator
  • Respect: -1
Forumowicze od Kuchni
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwca 30, 2006, 12:22:46 pm »
0
No ok skoro piszemy przepisy to będziemy potrzebować:
- dwa udźce z indyka
- ziemniaki
- kilka ząbków czosnku
- majonez
- kilka ogórków konserwowych
- olej, sól, pieprz, oregano, bazylia
- warzywa na patelnie, mrożone

Danie główne:
1.
ziemniaki obrać i wstawić na gaz, pamiętać o osoleniu wody, ale nieco więcej niż zwykle (ok 2 łyżeczki soli). gotować do czasu wrzenia wody i potem trzymać je przez następne 3-4 minuty. Ziemniaki odcedzić. Dokładnie rozprowadzić olej na blasze do pieczenia i wysypać na nią dopiero co podgotowane ziemniaki. Posypać papryką, lekko je osolić i trzymać w piekarniku do czasu ładnego zarumienienia.

2.
Obrać mięso z kości (z indyka) i pokroić średnio dokładnie, byleby nie za grubo. rozgrzać na patelni olej i wrzucić mięso. smażyć do zarumienienia i dodać posiekany czosnek (ile kto lubi, ja średnio daje 3/4 ząbki), jeszcze chwilkę potrzymać na ogniu i dolać przegotowanej wody (tak ok, 2/3 patelni). Dusić prawie do wygotowania wody.

2.1
Na patelnię z rozgrzanym olejem wrzucić mrożone warzywa, smażyć do uzyskania miękkich i lekko zarumienionych warzyw, dodać przyprawę z zaszetki (jeśli takiej nei było, to doprawić bazylią, oregano, solą i pieprzem)

3. Sos
umieścicć w miseczce dwie stołowe łyżki majonezu, dodać dwa, posiekane ząbki czosnku i dwie małe łyżeczki musztardy. dodać pokrojonego w kostke ogórasa, dokładnie wymieszać i wsadzić do lodówki.

Podawać z czerwonym półwytrawnym winem. sos najlepiej smakuje z upieczonymi ziemniaczkami i mięskiem. warzywa najlepiej bez żadnych sosów.

Smacznego:)

a zapomniałem dodać, jest to porcja na kilka osób:)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 30, 2006, 12:23:36 pm wysłana przez Looy »

Offline kala

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1948
  • Płeć: Kobieta
  • Fiction
  • Respect: +42
Forumowicze od Kuchni
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwca 30, 2006, 12:26:32 pm »
0
Cytuj
Ja też lubię,z tym,że kuchnia i mój żołądek nie koniecznie.No i może przy tym zostańmy :D
Ja tez wole gotować dla kogos dla siebie gotowanie nie ma sensu!!! B)